Rozważanie brata Aloisa 31 grudnia

www.taize.fr

publikacja 01.01.2008 23:25

Jutro kończy się już Europejskie Spotkanie Młodych. Jesteśmy bardzo wdzięczni za przyjęcie, jakiego tu doświadczyliśmy. Dziękujemy z całego serca rodzinom i parafiom, które otworzyły dla nas swoje drzwi. Dziękujemy osobom odpowiedzialnym za poszczególne Kościoły, które cały czas wspierały przygotowania do Spotkania. Dziękujemy również miejscowym władzom, które z nami współpracowały.

Co zatrzymać z doświadczeń zdobytych w tych dniach? Każda i każdy z nas spróbuje odpowiedzieć osobiście na to pytanie. Ale czyż wszyscy nie zabierzemy stąd dwóch rzeczy: dobroci i prostoty?

Gościnność przeżywana w wielkiej prostocie wzbudziła dobroć. Tak, wystarczy bardzo mało, by odkryć dobroć obecną w sercach tak wielu kobiet i mężczyzn mających przeróżne zapatrywania.

Gościnność poruszyła serca, serca tych, którzy przyjmowali, jak również tych, którzy byli przyjmowani. To doświadczenie tego, czym jest Kościół: jest on miejscem komunii i tym samym zaczynem pokoju. Doświadczenie komunii ponad granicami, tak, jak doświadczyliśmy tego w tych dniach, rodzi nadzieję. Doświadczenie to prowadzi nas nawet do głębszego zrozumienia Boga.

Dla brata Rogera dobroć i prostota były głęboko powiązane, czuwał nad tym, aby te dwie wartości ewangeliczne były w centrum życia naszej wspólnoty. Dobroć, powiązana z prostotą serca, czyni uważnym na najuboższych, na krzywdę dzieci, na cierpienie niewinnych na całym świecie.

Dobroć nie ma swego źródła w nas. W naszej dobroci jest zawsze jakiś brak, ale właśnie ze względu na to odsyła nas ona niejako do absolutu, do dobroci, która jest większa. Nasza dobroć jest jedynie odblaskiem dobroci Boga.

Tak, Bóg jest samą miłością i dobrocią. Do nas należy dbanie o to, byśmy nie zaciemniali przesłania Ewangelii. Obraz Boga jako surowego sędziego zrobił z pewnością dużo złego. Odważmy się mówić, że Bóg może tylko kochać. To wymagające, ale jakże wyzwalające przesłanie Chrystusa. I głośmy to naszym życiem!

Dziś, aby uczynić wiarę chrześcijańską dostępną jak największej ilości ludzi, podstawową sprawą jest przekazywanie tego, co stanowi centrum Ewangelii: to wielkość Boga, Jego wszechmoc, która objawia się jako miłość, jako nieskończona zdolność stawania się kimś najbliższym dla ludzkości.

Dobroć otwiera drzwi do zaufania Bogu. Dobroć wprawia w zdumienie, czasem wywołuje zachwyt. Otwiera nowy horyzont, to, co góruje nad ciężarami związanymi z życiem, nad niesprawiedliwością, nad tym, co obciąża także społeczeństwa żyjące w dobrobycie, w których kryje się tyle nędzy materialnej i duchowej.

Oby to spotkanie pomogło nam na nowo rozsmakować się w podejmowaniu ryzyka okazywania dobroci i prostoty. Obyśmy wszyscy nieśli pojednanie tam, gdzie mieszkamy! Wyjdźmy do innych przezwyciężając zamknięcia panujące w naszych społeczeństwach i w naszych Kościołach!

Idźmy do tych, którzy cierpią! Wiecie, że są wśród nas Irakijczycy. Zaśpiewają teraz modlitwę „Ojcze nasz” w języku aramejskim, czyli w tym, którym posługiwał się Pan Jezus. Słuchając ich możemy przybliżyć się do tych, którzy cierpią w ich kraju z powodu przemocy.

Chciałbym zakończyć słowami modlitwy brata Rogera: Boże, który nas kochasz, kontemplacja Twego przebaczenia staje się promieniowaniem dobroci w pokornym sercu, które powierza się Tobie.

Dziecko: Dziś wieczorem pozdrawiamy młodych z Austrii, Belgii, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Luksemburga, Holandii, Francji, Niemiec i młodych ze Szwajcarii.

Pozdrawiamy również młodych z Egiptu, Angoli, Togo, Beninu, Kenii, Wybrzeża Kości Słoniowej, Kongo, Kamerunu, Etiopii, Madagaskaru, Mozambiku, Republiki Południowej Afryki, Nowej Zelandii, Australii i Wietnamu.