Luter nie kontrolował reformacji

Jakub Jałowiczor

GN 23/2018 |

publikacja 07.06.2018 00:00

O związkach między kalwinizmem a kapitalizmem, kłopotach średniowiecznego Kościoła i o tym, czy protestantyzm przestanie istnieć, mówi prof. Brad Gregory.

Luter nie kontrolował reformacji Tomasz Gołąb /Foto Gość

Jakub Jałowiczor: Czy zasada sola scriptura podminowała zachodnią cywilizację?

Prof. Brad Gregory: Ta doktryna miała najpoważniejsze konsekwencje ze wszystkich idei reformacji. Chodzi w niej nie o jakąś kwestię, która znajduje się w Biblii, ale o źródło, fundament interpretacji Pisma. Dlatego, z powodu istnienia wielu różnych Kościołów i ich interpretacji, bo w XVI w. było ich wiele, skutki tego nauczania prowadziły do powstania pluralizmu i wielu konfliktów. Wywołała w ten sposób problemy, z którymi zmagamy się i dziś.

Pluralizm jest problemem? To źle, że mamy różne Kościoły i wiele filozofii szkół myślenia i interpretacji Biblii?

Słowo „pluralizm” bywa wytrychem. Jest on traktowany jak coś z zasady dobrego. Według mnie to naiwne. Nawet ktoś, kto używa tego określenia w taki sposób, chyba zgodziłby się, że trzeba wykluczać pewne poglądy, jak rasizm czy uzasadnianie ludobójstwa. Mamy teraz cywilizację, w której prawo do indywidualnego wyboru jest tak szanowane, że powoduje to problemy.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.