W trzech

Ks. Jerzy Samiec

publikacja 16.08.2010 08:00

Skąd więc się wzięła nauka o Trójcy Świętej? Wypływa ona bezpośrednio z Biblii.

W trzech Wikimedia/PD Najsłynniejsza z ikon Trójcy Świętej - Andrieja Rublowa

Cykl rozważań wokół Credo publikowany w latach 2005 - 2007 na łamach ewangelickiego kwartalnika "Warto"

Niedawno oglądałem w telewizji dyskusję między kilkoma profesorami socjologii, którzy dyskutowali na temat aktualnej sytuacji społeczno- politycznej. Dyskusja sama w sobie była ciekawa. Zauważyłem, że jej uczestnicy wypowiadali się bardzo autorytatywnie, choć mieli zupełnie odrębne poglądy. Zastanawiałem się, jak to jest, przecież materia, którą się zajmowali, jest bardzo niewymierna. Zachowania ludzkie, zwłaszcza w tłumie, są przecież nieprzewidywalne. Wystarczą jakieś niewielkie czynniki, których wcześniej nie sposób przewidzieć, a zmieni się postawa całego tłumu. I wreszcie zrozumiałem, czego brakowało mi w postawie dyskutantów – odrobiny pokory.

Pokory, która jest niezbędna, gdy przedmiotem naszych rozważań jest sam Bóg. Wiemy przecież, że Pana Boga możemy poznać tylko na tyle, na ile On sam zechce dać nam się poznać. I chociaż On „chce, aby wszyscy przyszli do poznania prawdy” i osiągnęli zbawienie, to także wiemy, że grzech zakrywa ewangelię przed ludźmi. A jeśli ewangelia nasza jest zasłonięta, zasłonięta jest dla tych, którzy giną. W których bóg świata tego zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga (2 Kor 4, 3-4). Jeżeli więc chcemy poznawać Boga, to w pierwszym rzędzie musimy upaść na kolana i w modlitwie prosić o prowadzenie i o objawienie.

Objawienie to w pełni jest zawarte w Bożym Słowie. Jednak to Duch Boży jest tym, który wprowadzi nas we wszelką prawdę (J 16,13). Poznając Boga, możemy wiele rzeczy zrozumieć, przeanalizować. Pan Bóg obdarzył nas rozumem, abyśmy go używali. Mamy więc uczyć się poznawać, analizować, badać dowody, zadawać trudne pytania i szukać na nie odpowiedzi. Jednak w „materii” Pana Boga dojdziemy do granicy naszych możliwości, a nawet do sytuacji, gdy nasze empiryczne doświadczenie będzie przeczyć objawionemu poznaniu. Dlatego nie jesteśmy w stanie ani w pełni poznać Boga, ani wytłumaczyć prawd objawionych. Więc też zawsze jesteśmy pełni ufności i wiemy, że dopóki przebywamy w ciele, jesteśmy oddaleni od Pana; gdyż w wierze, a nie w oglądaniu pielgrzymujemy (2 Kor 5,6-7).

Wiara jest więc niezbędna w poznawaniu Pana Boga, albo inaczej: nasze poznanie doprowadzi nas do sytuacji, gdy będziemy musieli uwierzyć w to, co poznaliśmy. Wytłumaczę to na podstawie zmartwychwstania. Czytając Biblię, dowiemy się, że Chrystus zmartwychwstał. W pierwszym liście do Koryntian dowiemy się, że istniało bardzo wielu świadków tego wydarzenia. Nasze poznanie mówi, że On wstał z martwych, ale ludzkie doświadczenie mówi nam, że jest to niemożliwe. Ciało się rozkłada, życie przestało istnieć, mózg obumarł – nie ma odwrotu.

A więc zmartwychwstał czy nie? Nauka i rozum mówią: nie! Wiara krzyczy: tak! Gdy więc mówię: „wierzę w Boga”, to mówię: „wierzę w Trójjedynego Boga, który objawia nam się w trzech osobach, ale jako jeden Bóg”. Podstawowe wyznanie judaizmu zapisane w 5. księdze Mojżeszowej 6,4 mówi o jedyności i jedności Boga. Słuchaj Izraelu! Pan jest Bogiem naszym, Pan jedynie! Ten fragment tłumaczony jest jeszcze w inny sposób: „Pan nasz Bóg, jest jedynym Panem!” albo „Pan jest naszym Bogiem, Pan jest jeden”[1].

Podobnie Nowy Testament naucza istnienie tylko jednego, prawdziwego Boga. W liście do Efezjan jest napisane: Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkim, przez wszystkich i we wszystkich (Ef 4,6). W liście Jakuba możemy przeczytać: Ty wierzysz, że Bóg jest jeden? Dobrze czynisz (Jk 2,19a). Boże Słowo mówi nam, że istnieje tylko jeden prawdziwy Bóg. Jeżeli mówi o innych bogach, to mówi o demonach, bożkach, tych, którzy buntują się przeciw Bogu, albo tych, którym ludzie oddają boską cześć, choć nie są Bogiem.

Skąd więc się wzięła nauka o Trójcy Świętej? Wypływa ona bezpośrednio z Biblii. Po pierwsze, Boże Słowo objawia nam Boga w trzech osobach: Boga Ojca, Boga Syna i Boga Ducha Świętego. Po drugie, znajdujemy w nim wiele fragmentów, które prezentują trójjedyność Boga.

Ojciec jako Bóg O tym, że Ojciec jest Bogiem mówi wiele fragmentów Pisma i nikt nie toczy na ten temat sporu. Oto przykładowe fragmenty Biblii: Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie. Ale o pokarm, który trwa, o pokarm żywota wiecznego, który wam da Syn Człowieczy: na nim bowiem położył Bóg Ojciec pieczęć swoją (J 6,27); Według powziętego z góry postanowienia Boga, Ojca poświęconych przez Ducha ku posłuszeństwu i pokropieniu krwią Jezusa Chrystusa: Łaska i pokój niech się wam rozmnożą (1 P 1,2). We frag- mentach tych znajdujemy jednocześnie formuły troistości, często używane przez apostołów w swoich wypowiedziach.

Pan Jezus jako Bóg Już samo określenie „Pan” w Starym Testamencie Adonai, a w Nowym Kyrios – akcentują autorytet i posiadanie władzy najwyższej. Odnoszą się do Boga jako Stworzyciela i zwracają uwagę na Jego moc w panowaniu nad wszechświatem. Mówią one o absolutnej władzy i autorytecie Boga. Sam Pan Jezus przypisywał sobie atr ybuty Boga. Wszechwiedza – A Jezus przejrzawszy ich myśli (Mt 9,4), wszechmoc – A Jezus przystą piwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi (Mt 28,18), wszechobecność – A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata (Mt 28,20).

Także inne fragmenty świadczą o Jego Boskości. Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez nie powstało. W nim było życie, a życie było światłością ludzi. (....) Prawdziwa światłość, która oświeca każdego człowieka, przyszła na świat. Na świecie był i świat przezeń powstał, lecz świat go nie poznał. (....) A Słowo ciałem się stało i zamieszkało w śród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy (J 1,1- -4;9-10;14). Inne wypowiedzi możemy znaleźć też w: Rz 9,5; Kol 2,9; Tt 2,13; Hbr 1,8-10 i in.

Duch Święty jako Bóg Jest On nazwany Bogiem: I rzekł Piotr: Ananiaszu, czym to omotał szatan serce twoje, że okłamałeś Ducha Świętego (...) Nie ludziom skłamałeś lecz Bogu (Dz 5,3-4). Posiada atrybuty Boże – wszechwiedza: Albowiem nam objawia to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże. (...) Tak samo kim jest Bóg nikt nie poznał, tylko Buch Boży (1 Kor 2,10-11), wszechobecność: Albo czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga i że nie należycie tez do siebie samych? (1 Kor 6,19).

W Biblii znajdujemy wiele fragmentów, które zakładają trójjedyność Boga. Najbardziej znany fragment, to nakaz misyjny: Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego (Mt 28,19). W życzeniach i pozdrowieniach apostołowie używali formuł troistości Boga, np.: Łaska Pana Jezusa Chrystusa i miłość Boga Ojca i społeczność Ducha Świętego niech będzie z wami wszystkimi (2 Kor 13,13). Warto także prze- kimi czytać inne fragmenty pod kątem nauki o Trójjedynym Bogu, np. Mt 3,13-17, J 14,15-23; Ef 1,1-14.

Nauka o Trójcy Świętej, choć takiego sformułowania nie znajdziemy w Biblii, wypływa z Bożego samoobjawienia. Poznając Boga w Jego Słowie, poznajemy Go jako jednego Boga, który objawia się nam w trzech osobach. Osoby te posiadają własną świadomość i same sobą kierują, ale działają w pełnej zgodzie z sobą. Można więc powiedzieć: „Istnieje tylko jeden prawdziwy Bóg, w którego naturze istnieją współwieczne i współrówne Osoby, identyczne co do substancji, odmienne co do przejawów istnienia”[2].

Definicja ta podkreśla prawdę, że Bóg jest jeden w trzech osobach. „Boga nie można podzielić, ale Osób Boskich nie należy ze sobą mylić. Wszystkie trzy Osoby są odwieczne, wszechmocne, wszystkie wykraczają poza ludzkie poznanie, przy czym nie można powiedzieć, że istnieją trzy odwieczne, wykraczające poza ludzkie poznanie wszechmocne Osoby, a tylko jedna. Wszystkie trzy Osoby są Bogiem i Panem, ale nie ma trzech Panów czy trzech Bogów, a tylko jeden”[3].

[1] Podstawy Teologii, Charles Ryrie, s. 59
[2] Tamże, s. 62
[3] Chrześcijańska wiara, Robert Kolb