Pierwsze: Nie łudź się

AJM

publikacja 21.11.2019 07:00

To nie tak, że Bóg jest żądny ludzkiej chwały. On po prostu wie, że poza Nim Boga nie ma.

To możliwe? Oczy widzą, ale wiadomo, że nie Carlos Ribeiro z Pixabay To możliwe? Oczy widzą, ale wiadomo, że nie
Pierwsze przykazanie pozbawia człowieka złudzeń, że ktoś lub coś może Boga zastąpić

Z cyklu "Jak żyć, by podobać się Bogu" na kanwie KKK 2083-2086

Kochaj Boga, kochaj bliźniego, no i kochaj siebie samego...  Napisałem w poprzednim odcinku cyklu, że każdy grzech ma w sobie kilka wymiarów zła. Jest przeciw Bogu, przeciw bliźniemu, przeciw sobie samemu, a ostatecznie ma także swój wymiar kosmiczny, przez który „całe stworzenie jęczy i wzdycha w bólach rodzenia”.  „Nie będziesz miał bogów cudzych obok Mnie Mną”,  albo, jak mamy w katechizmie, "przede Mną". Ten grzech wydaje się uderzać w Boga. Ale tak naprawdę....

„Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi Egiptu, z domu niewoli” – przypomniał Bóg Izraelowi zanim przedstawił swoje prawo. To znamienne. Jestem Bogiem, który ci pomógł, który cię wyzwolił. Jestem Bogiem, który cię karmił manną i przepiórkami i który, kiedy usychałeś z pragnienia, wyprowadził dla ciebie wodę ze skały; Bogiem, który walczył po twojej stronie przeciw Egipcjanom i Amalekitom.  Pokazałem, że jesteście dla mnie ważni, że mi na was zależy. I to Ja, Bóg, dla którego jesteście ważni i któremu na was zależy daję wam przykazania.

Z nami podobnie. Te przykazania – w interpretacji Ewangelii, zwłaszcza Kazania na Górze – daje nam Ten, który nas stworzył i który dla naszego zbawienia przyszedł na świat i umarł na krzyżu. Jestem Bogiem, który sprawił, że zaistniałeś – mógłby w preambule dekalogu powiedzieć do nas Bóg –  jestem Bogiem który daje ci jeść, daje ci pić, który tak wszystko urządził, że masz się w co ubrać i nie brakuje ci dachu nad głową. Jestem Bogiem, który.... I tu każdy człowiek, zwłaszcza wierzący, mógłby wymienić całą długą listę łask, których w życiu doświadczył. Wiele z nich – choćby zdrowie – skłonni jesteśmy traktować jako coś, co się nam należy. Ale nietrudno wyobrazić sobie świat, w którym ani zdrowia ani innych dobrodziejstw byśmy od Boga nie otrzymali. Świat – koszmar, którego nie powstydziłby się najbardziej obłąkany scenarzysta horrorów. Co by się mogło dziać – a dla nas się nie dzieje – wiemy też często z historii – kataklizmy, okrutne wojny, obozy śmierci. Podobny obraz widzimy w medialnych doniesieniach, gdy coś podobnego dzieje się dziś, ale nie u nas.  A my mamy spokojne życie. Bóg dał, a mógłby nie dać. Bóg dał, bo jest dobry.... I właśnie ten nasz Dobrodziej mówi: „nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”. Z próżnej żądzy chwały? Z zazdrości?

Nie ma chyba nic bardziej żałosnego, niż karmienie się złudzeniami. „Zrobię karierę” – ma płonną nadzieję ten, komu przez całe życie przyjdzie przełykać gorycz bycia popychadłem. „Mam tyle pieniędzy, że teraz nikt mi nie podskoczy” – przechwala się ktoś na godzinę przed śmiertelnym udarem. „Zdobędę Everest” – planuje ktoś, kto za dwie godziny w wypadku straci na zawsze władzę w nogach. „Medycyna potrafi dziś cuda, a mnie stać na leczenie” – myśli sobie z kolei śmiertelnie chory bogacz, do którego nie dotarło jeszcze, że już tylko cud mógłby mu pomóc. „Zbudujemy wieżę, która sięgać będzie nieba”... Nie, rozpędziłem się, to już z Biblii. Tyle że tak to często i dziś wygląda. Bóg nie jest nam do niczego potrzebny: „ja”, „my sami”... Człowiekowi wydaje się, że wiele może. Ale tak naprawdę...

„Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną” znaczy po prostu nie łudź się, nie bądź głupi. Nie pokładaj nadziei jakby było Bogiem w tym, co Bogiem nie jest. W konsekwencji także – nie sprzeciwiaj się Bogu, bo to droga na manowce.

Wśród wielu bożków współczesnego świata jeden, wspomniany już, wydaje się mieć największe powodzenie. To bożek własnego „ja”. „Ja” jestem w centrum, jestem miarą wszystkich rzeczy i ja decyduję, czy i na ile Bóg jest mi potrzebny, a na ile skorzystam z rad czy pomocy innych bożków. To „ja” jestem bogiem, a wszystko inne ma być na moich usługach. To ułuda  wynikająca między innymi z niewłaściwego odczytania stwierdzenia, że człowiek jest miara wszystkich rzeczy. No niby jest, bo jest w świecie wyjątkowy, bo Bóg dla Jego zbawienia przyszedł na świat jako człowiek i umarł na krzyżu. Ale człowiek nie jest Bogiem. I jego słowo, jego „chcę” nie ma mocy stwórczej. Może co najwyżej jak rozkapryszone dziecko tupać nogami i krzyczeć „ja ciem, ja ciem! (chcę).

W pierwszym przykazaniu chodzi więc nie tyle o godzenie w Boga – jemu człowiek nic nie jest w stanie zrobić – ile o ostrzeżenie przed katastrofalnym w konsekwencjach błędem, jakim jest odrzucenie Boga i postawienie siebie czy czegoś innego w Jego miejscu. Grzech ten, godząc we właściwy porządek rzeczy, godzi też w bliźnich, choćby tylko przez demoralizację w tym względzie. No i przezeń gorszym, bo w większej mierze niepodporządkowanym woli Bożej, staje się cały świat.

 

 

Rozdział pierwszy

"BĘDZIESZ MIŁOWAŁ PANA BOGA SWEGO CAŁYM SWOIM SERCEM, CAŁĄ SWOJĄ DUSZĄ I CAŁYM SWOIM UMYSŁEM"

 

2083 Jezus streścił obowiązki człowieka względem Boga tymi słowami: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem" (Mt 22, 37; Łk 10, 27: "...całą swoją mocą"). Są one 367 bezpośrednim echem uroczystego wezwania: "Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym" (Pwt 6, 4).
Bóg nas pierwszy umiłował. Miłość Jedynego Boga jest przypomniana w pierwszym z "dziesięciu słów". Przykazania wyjaśniają z kolei odpowiedź miłości, do której udzielenia wobec Boga jest powołany człowiek.


Artykuł pierwszy

PIERWSZE PRZYKAZANIE

 

Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył (Wj 20, 2-5).

Jest... napisane: "Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz" (Mt 4,10).

I. "Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i będziesz Mu służył"

2084 Bóg pozwala się poznać, przypominając o swoim wszechmocnym, życzliwym i wyzwalającym działaniu w historii tego, do kogo się zwraca: "Wywiodłem cię z ziemi egipskiej, z domu niewoli". Pierwsze słowo wyraża pierwsze przykazanie Prawa: "Będziesz się bał Pana, Boga swego, będziesz Mu służył... Nie będziecie oddawali czci bogom obcym" (Pwt 6,13-14). Pierwszym wezwaniem i słusznym żądaniem Boga jest to, by człowiek przyjął Go i adorował.

2085 Jedyny i prawdziwy Bóg objawia Izraelowi przede wszystkim swoją chwałę . Objawienie powołania człowieka i prawdy o nim wiąże się z objawieniem się Boga. Człowiek jest powołany, by ukazywać Boga przez swoje działanie, gdyż został stworzony "na obraz i podobieństwo Boże":

Nigdy, Tryfonie, nie będzie ani nie było od wieków innego Boga oprócz tego... który stworzył i urządził wszechświat. Nie twierdzimy bynajmniej, jakoby inny był nasz, a inny wasz Bóg, owszem, wierzymy w tego samego Boga, który waszych Ojców wywiódł z Egiptu "ręką mocną i wyciągniętym ramieniem", oraz w tym samym co wy "Bogu Abrahama, Izaaka i Jakuba" pokładamy nadzieję, ponieważ nie ma ponad Nim innego Boga .

2086 "Pierwsze z przykazań obejmuje wiarę, nadzieję i miłość. Kto mówi Bogu, mówi w istocie o Kimś wiecznym, niezmiennym, zawsze takim samym, wiernym, doskonale sprawiedliwym. Wynika stąd, że powinniśmy bezwzględnie przyjmować Jego słowa, całkowicie Mu wierzyć i ufać. Jest On wszechmocny, łaskawy i czyniący dobro. Któż mógłby nie pokładać w Nim całej swojej nadziei? Któż mógłby nie miłować Go, rozważając skarby dobroci i miłości, których nam udzielił? Stąd też wyrażenie, jakiego używa Bóg w Piśmie świętym na początku lub na końcu swoich przykazań: «Ja jestem Pan»" .