Open Doors: pandemia wzmogła dyskryminację chrześcijan

Krzysztof Ołdakowski SJ

VATICANNEWS.VA |

publikacja 14.01.2021 17:15

W ubiegłym roku 4761 chrześcijan zginęło za wiarę.

Od lat prześladowani Józef Wolny /Foto Gość Od lat prześladowani

Wzrosły w skali całego świata ograniczenia wolności religijnej. Ogółem ponad 340 mln wyznawców Chrystusa, czyli około jeden na ośmiu, spotkało się z poważnymi przejawami prześladowań i dyskryminacji, z tego 309 milionów wiernych dotyczy 50 krajów świata. Dane te zawiera doroczny raport organizacji Open Doors, która zajmuje się monitorowaniem prześladowań chrześcijan. W Nigerii oraz w krajach Afryki Subsaharyjskiej nastąpił wzrost zabitych chrześcijan o 60 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Lista krajów, gdzie panują najbardziej skrajne prześladowania pozostaje niezmienna od wielu lat. Czołowe miejsca zajmują: Korea Północna, Afganistan, Somalia, Libia i Pakistan.

Zauważono też, że pandemia COVID-19 stała się pretekstem do wprowadzenia nowych restrykcji w zakresie wolności religijnej. Wzmogła się również aktywność grup fundamentalistycznych i przestępczych. Globalny kryzys sanitarny stał się dodatkowym katalizatorem postaw agresywnych i opresyjnych, które często pozostawały ukryte. Mówi Cristian Nani – dyrektor włoskiego oddziału Open Doors.

„Bez wątpienia COVID i wszystkie restrykcje podjęte przez poszczególne państwa służące powstrzymaniu rozwoju pandemii w pewien sposób zaostrzyły i pogorszyły już i tak trudne położenie społeczne, kulturalne oraz ekonomiczne wielu mniejszości chrześcijańskich. Nawiązuje szczególnie do nich w obecnej chwili, ale dotyczyło to również innych. Z pewnością COVID stanowi jeden z kluczy naszych analiz w odniesieniu do prześladowań i dyskryminacji chrześcijan w roku 2020 – podkreśla Cristian Nani. Chciałbym tutaj podkreślić szczególnie jeden aspekt. W sieci dystrybucji pomocy, która była oferowana w wielu krajach, w przekazywaniu środków sanitarnych i żywności odnotowaliśmy bardzo silne przejawy dyskryminacji w stosunku do chrześcijan. W wielu relacjach słyszeliśmy, że chrześcijanie byli często ostatni w kolejce, właśnie ze względu na wyznawaną wiarę, a zdarzało się, że dla nich już nie wystarczało i nie otrzymali niczego. To jest emblematyczne dla sytuacji spowodowanej przez COVID w ubiegłym roku.“