Pamiętaj, abyś dzień święty święcił

ks. Jerzy Samiec

publikacja 24.11.2010 14:38

"Pamiętaj, abyś dzień święty święcił." Tak jest zapisane w Małym Katechizmie ks. dr Marcina Lutra trzecie przykazanie.

Pamiętaj, abyś dzień święty święcił Henryk Przondziono/Agencja GN Chór podczas nabożeństwa w kościele ewangelicko-augsburskim

Do niego reformator daje takie objaśnienie: "Co to znaczy? Powinniśmy Boga bać się i miłować Go, abyśmy kazaniem i Słowem Jego nie pogardzali, ale je za święte mieli, chętnie go słuchali i uczyli się". Co bardziej dociekliwi czytelnicy od razu zauważą pewną różnicę między przykazaniem katechizmowym, a tym, które jest zapisane w Drugiej Księdze Mojżeszowej (2 Mż 20,8-11): Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach. Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go.

Na pierwszy rzut oka widać, że reformator rozszerzył zakres przykazania także na inne święta. Wynika to ze zrozumienia tego jak chrześcijanin, a więc osoba żyjąca w nowym przymierzu z Bogiem, ma obchodzić dzień święty. Luter uważa, że każdy dzień powinien być święty poprzez czytanie i rozważanie Bożego Słowa. "Przeto gdy pada pytanie, co znaczy: "Będziesz dzień święty święcił", dajemy odpowiedź: "Święcić dzień znaczy tyle, co święcie go zachowywać". A co to znaczy: święcie zachowywać? Nie znaczy nic innego, jak przykładać się do świętych słów, zajęć i życia. Dzień bowiem nie potrzebuje dla siebie żadnego uświęcenia, gdyż sam w sobie został stworzony jako święty. Lecz Bóg chce, aby dla ciebie był święty. Dlatego staje się on przez ciebie święty lub nieświęty, zależnie od tego, czy w tym dniu spełniasz święte czy też nieświęte czyny".[1]

Według Lutra, mimo że każdy dzień powinien być święty, to potrzebujemy dnia, który będzie przeznaczony na nauczanie młodzieży i "całej gromady" Bożego Słowa, przykazań, wyznania wiary. Tym, co uświęca dany dzień jest Słowo Boże.

"Słowo Boże jest bowiem świętością nad wszystkimi świętościami, tak, jedyną, jaką my, chrześcijanie, znamy i mamy. (...) Lecz Słowo Boże jest skarbem, który wszystko uświęca (...). O każdej porze więc, gdy Słowo Boże bywa rozpatrywane, opowiadane, słuchane, czytane lub rozważane, bywają przez nie uświęcone osoby, dzień i czynności, nie przez zewnętrzną akcję, lecz przez Słowo, które nas wszystkich czyni świętymi. Dlatego mówię ustawicznie, iż nasze całe życie i uczynki, jeżeli mają się podobać Bogu i mają się nazywać świętymi, muszą się kształtować według Słowa Bożego. Tam, gdzie to się dzieje, przykazanie jest w mocy i bywa wypełniane. I odwrotnie, żaden człowiek ani żaden uczynek, jeżeli pozostaje poza Słowem Bożym, nie jest przed Bogiem święty, bez względu na to, jak by się wydawał błyszczący i lśniący (...). Pamiętaj więc, że moc i znaczenie tego przykazania nie polega na odpoczywaniu, lecz na uświęcaniu, chodzi zatem w tym dniu o szczególną świętą zaprawę."[2]

W ten sposób ksiądz doktor odpowiedział na dwa rodzące się problemy: znaczenia wyznaczonego, konkretnego dnia tygodnia w przestrzeganiu trzeciego przykazania, tj. czy ma to być sobota, niedziela, piątek, oraz sposobu, w jaki mamy święcić święty dzień. Dla reformatora nie ma znaczenia wyznaczony dzień tygodnia, bo każdy dzień ma być święty poprzez życie Bożym Słowem. Święcić należy nie poprzez odpoczynek, bo to potrafią czynić i poganie, lecz przez trwanie w społeczności z Bogiem poprzez studiowanie Jego Słowa.

Muszę przyznać, że taki sposób rozumowania jest mi osobiście bardzo bliski. Pan Bóg mówi: Świętymi bądźcie bo i Ja jestem Święty (1P 1,16). Nasza świętość wypływa więc z bliskiej społeczności z Nim, Zbawicielem, dlatego trudno ograniczać ją tylko do jednego dnia.

Trzeba jednak przyznać, że w Starym Testamencie jest dosyć mocno podkreślony aspekt dnia wolnego od pracy, czyli dnia wypoczynku po sześciu dniach pracy.

Do tej pory nie do końca została wyjaśniona etymologia słowa "szabat". Niektórzy egzegeci łączą go z wyrażeniem babilońskim "sabattu" lub "sapattu", które znaczy "wzrastać, rozwijać się". Najlepiej jest chyba wyprowadzić to określenie od czasownika "sabat" - "nie pracować, odpoczywać, zatrzymać".[3]
Istnieje przekonanie, że szabat należy do najstarszych świąt Izraela i sięga czasów Mojżesza. Teksty podkreślają nakaz odpoczynku w dniu szabatu oraz radosny charakter tego święta (Oz 2,13). Jest to dzień Pana, dzień bez pracy. Odpoczywać będą wszyscy. Izraelici, ich synowie i córki, niewolnice i przybysze, a nawet zwierzęta. Dzień szabatu powinien należeć do Boga, jak dni powszednie należą do ludzi. W dniu szabatu lud wybrany powinien być inaczej usposobiony niż w pozostałe dni tygodnia. Winien on myśleć o Bogu, o Bożych dziełach stworzenia oraz o Bożych dziełach miłosierdzia, a zwłaszcza o uwolnieniu z niewoli egipskiej (5 Mż 5,15).[4]
 

W dniu szabatu Izraelici udawali się na miejsce kultu, aby razem z innymi oddawać hołd Jahwe. Wspólna uroczystość szabatowa miała na celu wspólne uwielbienie Jahwe i utrwalenie w Izraelu wiary w jedynego Boga.5 Szabat nabiera szczególnego znaczenia dla Izraela poprzez zwrócenie w Księdze Powtórzonego Prawa, czyli w Piątej Mojżeszowej, uwagi na wyzwolenie z niewoli. Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i że Pan, twój Bóg, wyprowadził cię stamtąd ręką możną i ramieniem wyciągniętym. Dlatego rozkazał ci Pan, twój Bóg, abyś obchodził dzień sabatu (5 Mż 5,15). Jest to nawiązanie do zawartego przymierza między Bogiem a Izraelem. Tę samą ideę znajdujemy w 2 Mojżeszowej 31,13: Powiedz synom izraelskim: Zaiste, przestrzegać będziecie sabatów moich, gdyż to jest znakiem między mną a wami po wszystkie pokolenia wasze, abyście wiedzieli, żem Ja Pan, który was poświęcam. Tak więc obchodząc święto szabatu, Żyd przypominał sobie przymierze, jakie Bóg zawarł z Izraelem, przypominał sobie przynależność do ludu wybranego. Było to święto bardzo radosne.

Znaczenie szabatu w Izraelu wzrosło na wygnaniu. W niewoli, gdy zabronione lub utrudnione było składanie ofiar i obchodzenie innych świąt, szczególne znaczenie przykładano do przestrzegania szabatu i obrzezania jako do symboli zawartego przymierza z Bogiem, znakiem przynależności do Jahwe. Od tego czasu Żydzi ustanowili wiele drobiazgowych przepisów określających jak przestrzegać szabat. Duże znaczenie w rozumieniu szabatu miał aspekt "odpocznienia". Bóg odpoczął po dziele stworzenia. Ludzie mają odpocząć po tygodniu pracy. Co siedem lat następował rok szabatowy. Wtedy nie zbierano z pól plonów, pozostawiając je ubogim, nie uprawiano roli oraz przywracano wolność tym Izraelitom, którzy z powodu długów stali się niewolnikami.

Oczywiście w rozważaniu naszego tematu ważne jest także podkreślenie faktu, że w Izraelu istniało jeszcze wiele innych świąt. Ciekawym jest to, że Bóg, ustanawiając poszczególne święta, określił też sposób ich obchodzenia. Były więc święta radosne, ale także święta pokutne, kiedy należało pościć. Ale to zagadnienie wymaga z pewnością odrębnego opracowania.

Pan Jezus nie obala prawa szabatu. Odwiedza w szabat synagogi, głosi przy tej okazji Ewangelię. Występuje jednak ostro przeciw rygoryzmowi formalistycznemu uczonych w Piśmie. Sabat jest ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla sabatu. Tak więc Syn Człowieczy jest Panem również i sabat (Mk 2,27-28). Czyniąc dobro w szabat, Pan Jezus naśladuje swego Ojca. Uczniowie początkowo przestrzegali szabatu. Święta te były wykorzystywane do głoszenia Ewangelii w środowisku żydowskim. Bardzo szybko jednak dniem szczególnym stał się w Kościele pierwszy dzień tygodnia, jako dzień zmartwychwstania Pana Jezusa. Jest to dzień Pański (Dz 20,7; Obj 1,10; 1Kor 16,2).

Łatwość rezygnacji ze święcenia soboty jako sabatu wynikała z przeświadczenia, że szabat jest dniem "odpocznienia". Chrystus odpoczął od swojego dzieła w dzień zmartwychwstania. Zmartwychwstanie stało się symbolem wiecznego "odpocznienia" w Bogu. Także poprzez nasze zmartwychwstanie wejdziemy do Bożego "odpocznienia", przygotowanego nam przez Zbawiciela. Chrześcijanie, a przecież nie wszyscy z nich byli Żydami, nie przypominają już sobie pierwszego przymierza, bo Bóg zawarł z nimi Nowe Przymierze. Przymierze, którego istota polega na zastępczej śmierci Chrystusa, na Jego zmartwychwstaniu i na darze zbawienia, za darmo z łaski Boga.

Aby wyraźniej podkreślić nowe znaczenie dnia świętego, dnia szabatu, zaczęto święcić Dzień Pański - dzień zmartwychwstania. Problemem nie jest także konkretny dzień tygodnia nazwany szabatem. Nie ma znaczenia, czy był to pierwszy czy ostatni dzień tygodnia. Przykazania Izrael otrzymał po wyjściu z Egiptu, gdzie obowiązywał podział na dziesięciodniowe okresy. Izraelici przyjmując więc siedmiodniowe okresy, tygodnie, najprawdopodobniej rozpoczęli, tak jak u innych plemion semickich, Kenitów, od pełni księżyca. Jest to o tyle prawdopodobne, że Mojżesz, poprzez małżeństwo z Seforą, był spowinowacony z kapłanem Kemitów Jetrą, który, jak wiemy, Mu doradzał.

Na uwagę zasługuje jednak fakt, że dla pierwszych chrześcijan każdy dzień był poświęcony Panu. Codziennie też jednomyślnie uczęszczali do świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali pokarm z weselem i w prostocie serca (Dz 2,46). Ponieważ już wtedy pojawił się konflikt na tle przestrzegania szabatu, apostoł Paweł zajmuje w tej sprawie stanowisko. Twierdzi, że jest to sprawą drugorzędną, którą każdy powinien rozstrzygnąć we własnym sumieniu.

W Liście do Rzymian napisał: Kimże ty jesteś, że osądzasz cudzego sługę? Czy stoi, czy pada, do pana swego należy; ostoi się jednak, bo Pan ma moc podtrzymać go. Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostaje przy swoim zdaniu. Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu. (Chodzi o inne zakazy Zakonu dotyczące spożywania potraw nieczystych, poświęconych wcześniej bożkom). Albowiem nikt z nas dla siebie nie żyje i nikt dla siebie nie umiera; bo jeśli żyjemy, dla Pana żyjemy; jeśli umieramy, dla Pana umieramy; przeto czy żyjemy, czy umieramy, Pańscy jesteśmy (Rz 14,4-8). Broni tym samym chrześcijan pochodzących z pogan, którzy nie przestrzegali szabatu, przed atakami judeochrześcijan, którym trudno było się rozstać z ojczystymi tradycjami religijnymi. W Liście do Galacjan Paweł występuje jednak ostrzej przeciw narzucaniu przepisów Zakonu wierzącym.

W zborze tym, składającym się z większości z poganochrześcijan, po odejściu apostoła pojawili się Żydzi, którzy nakazywali wszystkim przyjęcie obrzeski, jako niezbędnej, aby stać się uczestnikiem przymierza z Bogiem. Dopiero stając się członkiem narodu żydowskiego stajesz się w pełni zbawionym. Oczywiście, należy także tym samym przestrzegać Zakonu. Paweł między innymi napisał: Lecz dawniej, gdy nie znaliście Boga, służyliście tym, którzy z natury bogami nie są; teraz jednak, kiedy poznaliście Boga, a raczej, kiedy zostaliście przez Boga poznani, czemuż znowu zawracacie do słabych i nędznych żywiołów, którym ponownie, jak dawniej służyć chcecie? Zachowujecie dni i miesiące, i pory roku i lata! Boję się, że może nadaremnie mozoliłem się nad wami (Ga 4,8-11).

W liście do Kolosan podejmuje ten sam temat uspokajając sumienia swoich uczniów, niepokojonych przez nadgorliwych wyznawców jednocześnie Chrystusa i Judaizmu. Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus (Kol 2,16-17).

Jak mamy więc święcić dzień święty? Myślę, że najlepszą drogę wybrał ks. dr Marcin Luter, który jak to już wyżej wspominaliśmy, uważa, że jesteśmy uświęceni poprzez społeczność z Bogiem w Jego Słowie. Każdy czas poświęcony na studiowanie, medytację, rozważanie Bożego Słowa jest święceniem. Nie należy jednak zapominać o cechach święcenia szabatu opisanych w Starym Testamencie. Pamiętajmy, że ma to być dzień wspólnego święcenia. Dlatego tak istotna jest społeczność z innymi wierzącymi, wspólne nabożeństwo. Nie opuszczając wspólnych zebrań naszych, jak to jest u niektórych w zwyczaju... (Hbr 10,25).

Jeżeli więc ktoś twierdzi, że nabożeństwo nie jest mu potrzebne, nie stosuje się do Bożego planu i jest to wyrazem jego pychy. Drugim elementem jest "odpocznienie". Ciekawostką jest fakt, że w Izraelu istniał całkowity zakaz handlu. Z tym zakazem mieli jednak Żydzi spore problemy. Aby temu przeciwdziałać, Nechemiasz nakazał w szabat zamykać bramy miasta, aby kupcy nie wnosili swoich towarów do Jerozolimy (Ne 13,15-22). I wreszcie trzeba podkreślić, że dzień ten jest poświęcony Panu Bogu. W nim przypominamy sobie Jego dzieła, takie jak stworzenie i dzieło odkupienia człowieka. Tak więc pamiętaj, abyś dzień święty święcił.

[1] Ksiegi Wyznaniowe Kościoła Luterańskiego. Ośrodek Wydawniczy "Augustana", Duży Katechizm, s. 70.
[2] tamże, s. 71.
[3] Zobacz: Wstep do Starego Testamentu. Pallottinum, Poznań 1990, s. 163.
[4] Zobacz: Pismo Święte Starego Testamentu, Księga Wyjścia, Komentarz. KUL, Poznan 1964, s. 191.