USA: coraz więcej antykatolickich incydentów

Krzysztof Bronk

VATICANNEWS.VA |

publikacja 09.07.2021 16:26

W Stanach Zjednoczonych regularnie wzrasta liczba aktów wandalizmów wymierzonych w katolickie miejsca kultu. Sytuacja jest na tyle poważna, że episkopat włączył ten temat do obchodów dorocznego tygodnia wolności religijnej.

USA: coraz więcej antykatolickich incydentów stempow/pixabay

Według kościelnych danych od maja ubiegłego roku doszło do 75 aktów agresji. W co drugim przypadku było to zniszczenie figury świętego, a w co szóstym podpalenie. Najnowsze dane federalne dotyczą roku 2019 i mówią o 66 zgłoszonych przypadkach agresji. Choć ataków na katolickie miejsca kultu przybywa to i tak jest ich zdecydowanie mniej niż tych, których doświadcza wspólnota żydowska w Stanach Zjednoczonych. FBI odnotowały 684 przypadki takich przestępstw.

Choć Kościół jest zaniepokojony wzrostem antykatolickiej agresji, to jednak przyznaje, że niekoniecznie muszą to być przestępstwa z nienawiści. Mogły to być wybryki nastolatków, a może stał za tym ktoś niezrównoważony psychicznie czy pijany – mówi w wywiadzie dla NCR ks. Michael Nolan, proboszcz z parafii w Waltham, gdzie chuligani pozbawili głowy figury Najświętszego Serca i św. Karola Boromeusza. Z kolei ks. David Cassato z parafii św. Atanazego w Nowym Jorku, gdzie nieznani sprawcy obalili krzyż, zauważa, że ataki na kościoły to przejaw przemian zachodzących w społeczeństwie. Chodzi zarówno o ogólny wzrost przestępczości, jak i sposób, w jaki ludzie się do siebie odnoszą.