Abp Canterbury: Królowa wolała służyć innym, niż by to jej służono

PAP |

publikacja 19.09.2022 13:24

"Smutek tego dnia - odczuwany nie tylko przez rodzinę zmarłej królowej, ale także przez cały naród, Wspólnotę Narodów i świat - wynika z jej obfitego życia i pełnej miłości służby, która teraz odeszła od nas" - powiedział w czasie nabożeństwa żałobnego w Opactwie Westminsterskim arcybiskup Canterbury Justin Welby.

Abp Canterbury: Królowa wolała służyć innym, niż by to jej służono EPA/STEVEN SAPHORE AUSTRALIA AND NEW ZEALAND OUT Portret królowej Elżbiety II ustawiony w katedrze św. Andrzeja w Sydney

Welby przypomniał obietnicę, którą Elżbieta złożyła w swoje 21. urodziny - jeszcze przed objęciem tronu - że poświęci życie służbie Wielkiej Brytanii i Wspólnocie Narodów. Jak podkreślił, "rzadko kiedy taka obietnica była tak dobrze dotrzymana".

Przeczytaj też: Elżbieta II - monarchini pełna wiary

Arcybiskup Canterbury wskazał, że "niewielu przywódców otrzymuje tyle wyrazów miłości, jakie widzieliśmy" w życiu królowej Elżbiety II.

"Ludzie kochający służbę są rzadkością w każdej dziedzinie życia. Przywódcy kochający służbę są jeszcze rzadsi. Ale we wszystkich przypadkach ci, którzy służą, będą kochani i pamiętani, podczas gdy ci, którzy trzymają się władzy i przywilejów, zostaną zapomniani" - mówił.

"Smutek tego dnia - odczuwany nie tylko przez rodzinę zmarłej królowej, ale także przez cały naród, Wspólnotę Narodów i świat - wynika z jej obfitego życia i pełnej miłości służby, która teraz odeszła od nas" - kontynuował.

"Była radosna, obecna dla tak wielu, dotykając tak wielu istnień ludzkich. Modlimy się dziś szczególnie za jej rodzinę pogrążoną w żałobie, jak każda rodzina na pogrzebie" - powiedział arcybiskup. Wskazał, że w przeciwieństwie do wielu, rodzina królewska przeżywa żałobę w "najjaśniejszym świetle reflektorów".

Nasz komentarz: Pogrzeb królowej i kerygmat

Welby przypomniał również pełne nadziej przemówienie, które królowa wygłosiła na początku pandemii koronawirusa, gdy zapewniła, że "spotkamy się znowu". "Wszyscy staniemy przed miłosiernym sądem Boga: wszyscy możemy podzielać nadzieję Królowej, która w życiu i śmierci inspirowała jej służebne przywództwo. Służba w życiu, nadzieja w śmierci. Wszyscy, którzy idą za przykładem Królowej oraz inspiracją zaufania i wiary w Boga, mogą wraz z nią powiedzieć: +Spotkamy się znowu+" - zakończył.