Armenia: Półtora miliona świętych?

KAI |

publikacja 04.09.2011 20:31

Ormiański Kościół Apostolski zamierza ogłosić świętymi półtora miliona Ormian, zamordowanych w czasie ludobójstwa z 1915 roku.

Armenia: Półtora miliona świętych? Henryk Przondziono/GN Armenia, ruiny katedry św. Grzegorza Oświeciciela. W tle góra Ararat

Byłaby to pierwsza kanonizacja w tym Kościele od ponad 500 lat. Sprawie tej poświęcono posiedzenie, które odbyło się w siedzibie Patriarchatu Cylicyjskiego w Anteliasie koło Bejrutu w Libanie w dniach 22-25 sierpnia – poinformowało 2 września biuro prasowe patriarchy-katolikosa wszystkich Ormian w Eczmiadzynie (Armenia). Było to już czwarte zebranie na ten temat.

W Kościele Ormiańskim uznawano dotychczas za święte różne osoby na podstawie samego faktu ich bogobojnego życia i pamięci historycznej o nich, toteż brak jest specjalnego obrzędu kanonizacji (jak to się dzieje w Kościołach katolickim i prawosławnych). Jeśli w Kościele istniało trwałe przekonanie, że dana osoba jest święta, to tak zaczynano ją czcić.

Do grona świętych wspólnych z innymi Kościołami należą wszystkie postacie męczenników i wyznawców, uznanych za świętych do 451 r., tzn. do Soboru Chalcedońskiego. Na zgromadzeniu tym, najliczniejszym w starożytności, m.in. potępiono monofizytyzm, czyli naukę o jednej naturze w Chrystusie: boskiej (podczas gdy pogląd prawowierny głosi, że są dwie natury: boska i ludzka).

Kościół ormiański, ze względu na toczącą się w jego kraju wojnę z Persami, nie brał udziału w tym Soborze, a później – na podstawie relacji o nim, przekazanej Ormianom przez duchownych syryjskich – odrzucił uchwały soborowe, toteż należy dzisiaj do stosunkowo nielicznej grupy tzw. Kościołów niechalcedońskich (lub przedchalcedońskich). Dlatego też wspólni z innymi wyznaniami są u Ormian głównie święci sprzed Soboru.

Ale jest też pewna grupa własnych świętych, z których najsłynniejszym jest św. Grzegorz Oświeciciel z III/IV wieku, zwany apostołem Armenii. Jest on również czczony w Kościołach prawosławnych, np. rosyjskim. Ostatnim miejscowym świętym ormiańskim jest Grzegorz z Tatewu (Grigor Tatewaci; 1340-1411), kanonizowany prawie 600 lat temu.

Obradujący w Anteliasie hierarchowie i inni specjaliści postawili cztery pytania, na które odpowiedzi, jeśli uda się je uzyskać, pozwolą Kościołowi Ormiańskiemu podjąć decyzję o przywróceniu obrzędu kanonizacji. Chodzi przede wszystkim o ustalenie, jak jeden (zjednoczony) Kościół chrześcijański ogłaszał dotychczas świętych, następnie o określenie warunków niezbędnych do kanonizacji w Kościele Ormiańskim, kto i jak dokonywał tego obrzędu oraz dlaczego przez tyle wieków nie ogłaszano nowych świętych w tym Kościele.

Na naradzie omawiano też sprawę wypaczania przez niektóre środki przekazu sprawy kanonizacji w Kościele Ormiańskim. Aby usunąć nieprawdziwe pojęcia, postanowiono ujawniać w miarę ustalania poszczególnych punktów odpowiednie informacje. Zwrócono uwagę, że sprawa kanonizacji ofiar ludobójstwa z 1915, dokonanego na Ormianach przez Turków, nie ma charakteru politycznego i nie może stać się przedmiotem upolitycznienia. „Ponad półtora miliona ludzi zginęło za swoją wiarę w Chrystusa i jest to kluczowa sprawa dla naszego Kościoła” – stwierdza oświadczenie po spotkaniu w Anteliasie.

Następne posiedzenie w tej sprawie zaplanowano na 5-10 grudnia w Eczmiadzynie.