PAP |
publikacja 02.12.2025 07:35
Dziesiątki konserwatywnych parafii opuszczą Kościół Chrześcijańsko-Reformowany (CGK) z powodu sporu o dopuszczanie kobiet do urzędu pastora oraz progresywnego podejścia do osób LGBT+. To pierwsza tak poważna schizma w CGK od 1892 roku.
Holandia
Kiedyś był to kościół. Dziś mieści się tu księgarnia.
HENRYK PRZONDZIONO / Foto Gość
Dziesiątki lokalnych wspólnot należących do Kościoła Chrześcijańsko-Reformowanego ogłosiło zamiar utworzenia własnej struktury synodalnej, co w praktyce oznacza rozłam wewnątrz tego liczącego ok. 66 tys. wiernych kościoła. Decyzja zapadła podczas sobotniego spotkania w Veenendaal (Utrecht), gdzie zebrali się przedstawiciele bardziej konserwatywnych parafii.
Powodem konfliktu jest różnica zdań dotycząca dopuszczania kobiet do urzędu pastora oraz bardziej otwartego podejścia części zborów do wiernych LGBT+. Część progresywnych parafii zezwala m.in. na pełne uczestnictwo osób homoseksualnych w życiu kościelnym, co spotyka się ze sprzeciwem konserwatystów, domagających się jednolitego przestrzegania zasad doktrynalnych.
Choć władze CGK twierdzą, że "nie ma mowy o rozłamie" i apelują o zachowanie jedności, Arnold Huijgen, pełniący funkcję Theoloog des Vaderlands (Teolog Narodowy), ocenia sytuację jednoznacznie jako schizmę. Ostrzega też, że podziały mogą przebiegać przez rodziny i małe parafie, które po odejściu części wiernych mogą stanąć przed problemami finansowymi.
CGK, dotąd postrzegany jako wyjątkowo spójny i wolny od podziałów, po raz pierwszy od 1892 r. staje w obliczu strukturalnego rozłamu. Huijgen podkreśla, że wpływ na zmiany ma również napływ wiernych z innych wyznań, kładących większy nacisk na jednolitość doktryny, niż na utrzymanie wspólnoty.
Holenderscy protestanci nurtu reformowanego (wywodzącego się z nauk Jana Kalwina) są podzieleni na wiele odłamów, m.in. Kościół Protestancki w Holandii (PKN), Kościół Reformowany w Holandii (NGK) czy Reformowaną Gminę w Holandii (GGiN). Do CGK należy ok. 66 tys. wiernych, z których wielu aktywnie uczestniczy w życiu wspólnoty. Kościół oficjalnie naucza, że Biblia jest nieomylnym słowem Boga, a homoseksualność jest grzechem i kobiety nie mogą pełnić funkcji pastora. Część bardziej progresywnych gmin odchodzi jednak od tej linii. Jak podkreśla teolog narodowy Arnold Huijgen, napięcia między umiarkowaną "grupą środka", dążącą do zachowania jedności, a konserwatywnymi zborami, które domagają się ścisłego przestrzegania doktryny, doprowadziły do obecnego kryzysu.
W Holandii według najnowszych danych z lat 2023-2024 około 13 proc. dorosłych mieszkańców deklaruje przynależność do kościołów protestanckich. Największa wspólnota, Kościół Protestancki w Holandii (PKN), liczyła w 2024 r. około 1,43 mln członków. Udział protestantów w społeczeństwie systematycznie maleje - jeszcze dekadę temu wynosił ponad 16 proc., a obecnie spadł do około 13 proc. Katolicy przewyższają liczbą protestantów - 18 proc. deklaruje wiarę rzymskokatolicką.
Z Amsterdamu Patryk Kulpok (PAP)