To wina wojskowych

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 11.10.2011 22:48

Rzecznik katolickich Koptów w Egipcie oskarżył wojskowych o obojętność na agresję religijnych fanatyków wobec wyznawców Chrystusa w tym kraju.

To wina wojskowych MOHAMED OMAR/PAP/EPA Egipscy chrześcijanie nie chcą być u siebie obywatelami drugiej kategorii...

Również za czasów Mubaraka chrześcijanie byli atakowani. Wtedy jednak siły bezpieczeństwa jednoznacznie stały po naszej stronie. Dziś władze kompletnie się nami nie przejmują. Zostawiają wolną rękę islamskim fundamentalistom – oświadczył rzecznik prasowy katolickich Koptów w Egipcie, komentując niedawną rzeź chrześcijan. W niedzielnych zajściach na ulicach Kairu zginęło co najmniej 25 osób, a 500 odniosło rany. Wczoraj wieczorem odbył się pogrzeb ofiar, a w ceremonii wzięło udział 20 tys. osób.

Ks. Rafic Greiche wezwał premiera Essama Sharafa do dymisji. Zdaniem rzecznika odpowiedzialność wojskowego rządu za masakrę jest ewidentna. Zasłanianie się niszczycielskimi siłami z zewnątrz jest bezpodstawne – podkreśla ks. Greiche. W jego przekonaniu wszystko był dobrze zaaranżowane.

Obok dymisji Sharafa katoliccy Koptowie domagają się natychmiastowego przyjęcia dwóch ustaw. Po pierwsze: obiecanej już od dawna liberalizacji przepisów odnośnie do budowania kościołów, a po drugie: prawnej ochrony chrześcijan przed dyskryminacją. Przynajmniej na 10 lat, dopóki społeczeństwo nie nauczy się tolerancji – dodał rzecznik prasowy koptyjskiego Kościoła katolickiego w Egipcie.

Odpowiedzialność władz za zagwarantowanie chrześcijanom bezpieczeństwa w Egipcie przypominają też zagraniczni liderzy polityczni, tacy jak Barack Obama, Ban Ki-mun czy Jerzy Buzek. „Chrześcijanie są od wieków integralną częścią Egiptu i jako mniejszość zasługują na specjalną ochronę ze strony państwa” – oświadczył szef Parlamentu Europejskiego. Jerzy Buzek przypomniał, że demokratyzacja Egiptu musi nabrać szybszego tempa, jeśli arabska wiosna ma się zakończyć sukcesem. W demokracji zaś liczy się nie tylko większość, ale również ochrona mniejszości – podkreślił szef Europarlamentu.