RADIO WATYKAŃSKIE |
publikacja 24.10.2011 20:15
Brytyjski monarcha bądź następca tronu będzie mógł poślubić katolika. Wciąż jednak nie będzie mógł być członkiem Kościoła katolickiego
jimmyharris / CC 2.0
Pałac Buckingham
Anglikanie uznają go bowiem za swego najwyższego zwierzchnika, co byłoby dość kłopotliwe, gdyby był on katolikiem. 28 października Elżbieta II otworzy w Australii szczyt Brytyjskiej Wspólnoty Narodów. Premier Cameron zaproponuje na nim zmiany w ustawie o następstwie tronu. Obok wspomnianego już dopuszczenia katolików do rodziny królewskiej wprowadzi się również równouprawnienie płci w prawie do dziedziczenia korony. Oznacza to, że odtąd następcą tronu będzie najstarsze z dzieci, bez względu na płeć. Zmiany w ustawie muszą zostać zatwierdzone przez 16 państw Wspólnoty Brytyjskiej, które uznają Elżbietę II za swoją królową. David Cameron przypuszcza, że nie będzie z tym większych problemów. Zdecydowane poparcie dla równouprawnienia królewskich córek wyraziła już premier Australii Julia Gillard.