• Tobiasz
    11.03.2019 07:37
    List otwarty nie spodoba się Rabiejowi - będą może pozwy sądowe. Schetyna może tradycyjnie zanotuje nazwiska ludzi, z którymi rozliczy się po wyborach. Trzaskowski odpowie, że to cyniczne oszczerstwo. Należy dodać, że ideologia LGBT nie tylko nie potrafi diagnozować dysfunkcji, ale wręcz nie pozwala ich diagnozować. A tak w ogóle jeśli wiceprezydent Warszawy jest reprezentantem środowisk LGBT, to o jakim prześladowaniu i braku tolerancji my mówimy!
  • annaMaria
    11.03.2019 09:25
    Dziękuję za ten list!
  • Lucek
    11.03.2019 09:26
    Brawo!
  • velario-new
    11.03.2019 10:11
    Autorzy listu piszą, iż deklaracja podpisana przez Prez. Trzaskowskiego zakłada "wsparcie dla nauczycieli, którzy nawet wbrew woli reszty kadry pedagogicznej i rodziców chcą promować wśród uczniów homoseksualny styl życia". Albo więc nie przeczytali tej deklaracji, albo świadomie kłamią. W tym dokumencie jest bowiem mowa o "latarnikach społecznych", czyli nauczycielach lub pedagogach, którzy WE WSPÓŁPRACY Z INNYMI NAUCZYCIELAMI (podkr. moje) będą monitorować sytuację uczniów LGBT w danej szkole oraz udzielać wsparcia tym, którzy tego potrzebują. Deklaracja zauważa bowiem, że uczniowie ci są szczególnie narażeni na przemoc, mowę nienawiści, odrzucenie i dyskryminację, a nie zawsze znajdują wsparcie wśród rodziny i znajomych. Nazywanie tych, którzy mieliby im w takiej sytuacji udzielać pomocy, "współczesnymi cenzorami wyposażonymi w aparat przymusu" jest więc nie tylko niczym nieuzasadnione, ale i po prostu podłe.
    • tnn
      11.03.2019 10:56
      tak, oczywiście, tylko Ty przeczytałeś i wiesz, reszta się myli.
    • Gosc
      11.03.2019 11:29
      To jest bardzo dobre pytanie, czy oni nie czytali, czy świadomie kłamią. To jest hańba, że kościół zamiast sam wspierać osoby prześladowane, postanowił zrobić sobie z nich wroga. Zapewne, żeby odwrócić od problemów wśród swoich duchownych.
    • Był już monitoring UB,
      11.03.2019 11:53
      to normalnym ludziom powinno wystarczyć, Walerio.
      • new-velario
        11.03.2019 12:00
        Tęskni Pan/Pani za tymi czasami? Z tego co wiem, "monitoring" UB normalnym ludziom nie tyle wystarczał, co wprost im szkodził.
      • Wasz monitoring
        11.03.2019 12:21
        będzie też byłby szkodliwy . Wprowadzałby do szkół werbownika jak kiedyś do kopalni węgla ( tak teraz do kopalni rozkoszy). Chcielibyście pod parasolem ochronnych "wychowywać" na własne potrzeby nowe drużyny kochających inaczej.
      • velario-new
        11.03.2019 15:43
        @wasz monitoring: mógłby Pan/Pani wyjaśnić, do kogo się zwraca? Ja występuję we własnym imieniu (skąd te "wy"?) i żadnego monitoringu nie zamierzam nigdzie wprowadzać.
      • Uczył marcin marcina
        11.03.2019 18:20
        czyli Velario uczy języka polskiego...rychtując po swojemu moje zdanie na akuratne do manipulacji.
      • jędrek
        12.03.2019 11:22
        @ Velario ~ Odżegnujesz się od środowiska w interesie którego się wypowiadasz? To takie trudne do pojęcia, że występując we własnym imieniu występujemy jednocześnie w imieniu szerszej grupy?
    • elle
      12.03.2019 12:23
      Ja tu nie widze klamstwa a wyolbrzymienie, podobnie w samej deklaracji zastosowano eufemizm a nie szczerosc. Jedno i drugie zdanie jest w rzeczy samej opisem tego samego zjawiska, zadaniem latarnikow bedzie wzniecanie rewolucji LGBT w ciele pedagogicznym i wsrod ucznow i o ten cel se spieramy a nie o slowa.
      • velario-new
        12.03.2019 13:41
        Jeżeli udzielanie wsparcia osobom, które doświadczają przemocy, odrzucenia, dyskryminacji i mowy nienawiści jest - Twoim zdaniem - "wzniecaniem rewolucji", to tak - takiej rewolucji jak najbardziej potrzebujemy i oby nadeszła jak najszybciej.
      • gość
        12.03.2019 14:24
        Elle. Jak zawsze masz rację.
      • elle
        12.03.2019 15:09
        Velario, teraz z kolei sam stosujesz wyolbrzymienie. Jeżeli latarnik będzie chciał skupić się w szkole na osobach lgbt , to po prostu nie będzie miał nic do roboty, bo to jest zjawisko mimo wszystko marginalne. Oczywiście w szkole jest agresja, ale częściej jej doświadczają osoby z widocznymi deficytami w rozwoju społecznym, motorycznym czy w nauce, albo po prostu nieatrakcyjne fizycznie. Agresja z kolei nadchodzi ze strony uczniów, którzy nie radzą sobie z własnymi problemami. Te dzieci same potrzebują wsparcia psychologicznego czy terapeutycznego, próby nauczenia ich miłości do lgbt muszą spalić na panewce, bo te dzieci nie potrafią kochać nawet samych siebie. To musi być oczywiste dla każdego myślącego człowieka, obawiam się zatem, że osoby lgbt są po prostu wykorzystywane przez inżynierów społecznych, którzy chcą doprowadzić do powstania społeczeństwa permisywnego, po to żeby je łatwiej kontrolować.
      • Dremor
        12.03.2019 15:39
        Dlaczego sądzisz, że to zjawisko marginalne? W liceum, a było to dawno temu, tylko w moim roczniku było kilkanaście osób homoseksualnych, jedni się ujawniali, inni nie. Na studiach, dodam, że teologicznych, na moim roku mieliśmy pięć osób homoseksualnych (z czego dwie ukończyły studia).
      • elle
        13.03.2019 10:54
        Bo w zyciu spotkalam dwoch gejow. Oczywiscie slyszalam tez plotki na temat kilku osob, ale mnie akurat plotki nie obchodza. Ja zasadniczo nie potrafie odroznic homo od hetero, ale tez nie jest mi to do niczego porzebne. Nie interesuje mnie tez zycie intymne innych ludzi a jedynie moje wlasne. W moim otoczeniu nie spotkalam sie tez nigdy z niechecia czy agresja wobec osob homoseksualnych, jedynie z krytyka aktywistow LGBT - zawsze chodzi o proby narzucania przez nich swojej ideologii. Wogole uwazam ze zbyt duzo uwagi poswieca sie osobom LGBT, i grzechowi homoseksualismu - wynika to zapewne z ekspansywnosci tego srodowiska, bo dla katolika duzo bardziej problematyczne powinny powszechne w dzisiejszym swiecie zupelnie heteroseksualne wykroczenia wzgledem etyki seksualnej takie jak rozwody, konkubinaty, rozwiazlosc - ktore w tym samym stopniu zamykaja droge do nieba jesli wierzyc slowom Chrystusa. Dla mnie aktywny homoseksualista niczym sie nie rozni od rozwodnika czy rozpustnika heteroseksulnego - no moze poza jednym, tamci nie wymuszaja na mnie akceptacji swojego stylu zycia. A tak zeby nie byc goloslownym, skoro spotkales tylu hemoseksulastow w szkole i na studiach to wymien prosze jakosciowo i ilosciowo formy przesladowania jakie zaobserwowales, po to zebysmy mogli ocenic rzeczywista skale zjawiska. Ja osobiscie obejzalam kiedys film ze swiadectwami homoseksualistow przygotowany przez gazete wyborcza i bardzo sie rozczarowalam. Okazalo sie bowiem, ze ktos kogos potracil na schodach, na innego krzywo sie patrzono, kogos wzywano do bojki - w sumie znam wielu hetero, ktorych spotkalo to samo, bo sie komus nie spodobali. Nie mam nic przeciwko temu, zeby szkola objela programem terapeutycznym agresywne jednostki, ktore stanowia problem zarowno dla homo jak i hetero - tylko na prawde nie ideologizujmy pod tym pretekstem wszystkich dzieci, bo wiekszosc nikogo nie przesladuje. Oczywiscie mozna i nalezy wszystkie dzieci uczulac na zjawisko mobbingu oraz uczyc jak nie byc biernym obserwatorem agresji - ale do tego na prawde nie trzeba im wpajac ideologi gender, wystarczy je uczyc milosci blizniego w tym grzesznika, bez koniecznosci zamykania oczu na grzech.
      • Ja
        13.03.2019 18:26
        "ktore w tym samym stopniu zamykaja droge do nieba jesli wierzyc slowom Chrystusa" a w którym miejscu Chrystus to powiedział?
      • Dremor
        14.03.2019 11:54
        To, z czym spotykali się moi znajomi miało różne formy, od wspomnianego popychania na schodach, po próbę zabójstwa, ale nie to jest istotą problemu. Istotą jest to, że osoby prześladujący znanych mi homoseksualistów nie byli wyłącznie łobuzami z marginesu. Były sytuacje, gdy dokuczanie, prześladowanie, czy przemoc wychodziła od osób, które nie miały problemu z miłością bliźniego. Wynikało to z powszechności przyzwolenia na prześladowania gejów. Porównam to trochę do sytuacji z Dwudziestolecia Międzywojennego, zauważ, że osoby, które wtedy prześladowały Żydów były często gorliwymi i porządnymi katolikami, którym nie przyszłoby do głowy, żeby żywić nienawiść do kogoś innego. Problem polegał na powszechnym przyzwoleniu na traktowanie Żydów (a dziś osoby LGBT) jako ludzi wyłączonych z kręgu bliźnich, których należy miłować.
  • schlesier
    11.03.2019 11:52
    A gdzie list naszych biskupów : do prezydentów, samorządowców, wiernych na niedzielną msze?
  • Tomaszszcz
    11.03.2019 13:34
    Velario otworz Biblie wreszcie! Zacznij czytac Słowo! Przestan judzic! Grzech sodomy i gomory jest caly czas tym samym grzechem!
    • velario-new
      11.03.2019 15:41
      Ja nie judzę, tylko prostuję nieprawdziwe informacje.
    • Dremor
      11.03.2019 17:48
      Tomaszszcz, teza, jakoby grzechem Sodomy i Gomory był homoseksualizm jest późniejsza, niż sama Biblia. Czym był grzech Sodomy wyjaśnia w Piśmie Świętym prorok Ezechiel, wskazując, że była nim pycha, wyniosłość z powodu bogactw oraz brak wsparcia dla biednych i potrzebujących.
      • Tomaszszcz
        11.03.2019 21:53
        Abraham dopiero co gościł u siebie Boga, który objawił mu się w postaci trzech wędrowców pod dębami Mamre (18,1-15). Otrzymał zapowiedź narodzin Izaaka i obietnicę, że jego potomstwo stanie się liczne jak gwiazdy na niebie. Kiedy odprowadzał gości, nieoczekiwanie Bóg wyjawił mu, że postanowił położyć kres szerzeniu się zła w Sodomie i Gomorze (Rdz 18, 17). Grzechy tych dwóch miast pogrążonych w rozpuście i wszelkiej deprawacji ludzkiej, przybrały bowiem takie rozmiary, że doszły do uszu Pana Zastępów: „Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich [mieszkańców] są bardzo ciężkie. Chcę więc iść i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się” (Rdz 18, 20-21). Według Biblii Abraham był bardzo poruszony, kiedy dowiedział się, że Bóg zamierza zniszczyć Sodomę i Gomorę. Rozumiał, że mieszkańcy Sodomy zasługiwali na karę, ponieważ byli na wskroś pogrążeni w rozpuście i grzechu.
      • Gość
        11.03.2019 21:56
        Kłamiesz i kiedyś odpowiedz za to przed Bogiem!
      • Tomaszszcz
        11.03.2019 21:58
        Na czym polegał grzech Sodomian?



        Istnieje hipoteza, że poprzez los Sodomy i Gomory autor biblijny chciał napiętnować politeistyczną religię kananejską, w której świątyniach uprawiano rytualny męski nierząd. Jak wiadomo akty homoseksualne są w Biblii surowo potępione i uznane za obrzydliwość, zakłócającą naturalny porządek stworzenia (por. Kpł 18,22; Kpł 20,13, Rz 1, 26-27; 1 Kor 6, 9). Tymczasem mieszkańcy Sodomy niewątpliwie chcieli dokonać zbiorowego homoseksualnego gwałtu na przybyszach. Świadczy to o ich wyjątkowym zdziczeniu. Nie brakowało opinii, że Sodoma i Gomora zostały zniszczone głównie z powodu homoseksualizmu. Być może to uroda ciał jakie przyoblekli aniołowie wprawiła mieszkańców Sodomy w taki amok, aczkolwiek wydaje się, że homoseksualne gwałty na przybyszach były zjawiskiem spotykanym częściej. Pogląd sprowadzający występek Sodomian do sfery obyczajowej seksualnej utrwalił się tak mocno, że homoseksualistów nazywano kiedyś sodomitami, a termin ten do dziś jest używany w odniesieniu do przestępstw o charakterze homoseksualnym. Taką interpretację wydaje się potwierdzać fragment z Listu Judy, według którego oba miasta oddawały się rozpuście i pożądaniu cudzego ciała i przez to ponoszą karę wiecznego ognia: „jak Sodoma i Gomora i w ich sąsiedztwie [położone] miasta – w podobny sposób jak one oddawszy się rozpuście i pożądaniu cudzego ciała – stanowią przykład przez to, że ponoszą karę wiecznego ognia” (Judy 1,7). W liście Judy (Jud 7) grzech mieszkańców Sodomy opisywany jest po grecku jako: „ekporneuo” (rozpusta) oraz pożądanie „heteros sarks”, czyli „odmiennego ciała”. Pożądanie odmiennego ciała należy rozumieć jako pożądanie ciała innego niż ciało kobiety, co jest oczywiście aluzją do potępianych przez Boga aktów homoseksualnych.
      • Dremor
        12.03.2019 14:34
        Tomaszszcz, a teraz otwórz sobie jeszcze raz artykuł, który cytujesz i przeczytaj ostatni akapit, ten, gdzie autor pisze o słowach Proroka Ezechiela.

        Utożsamianie grzechu mieszkańców Sodomy z homoseksualizmem to dość późna rzecz. Pierwsze wzmianki na ten temat pojawiają się dopiero w IX wieku. W samej Biblii grzech ten odnosi się do wspomnianej przez Ezechiela pychy, która przejawia się w niegościnności.
        Odniesienia wprost na ten temat znajdziesz w Księdze Mądrości (Mdr19,13-14), gdzie jest mowa o słuszności kar, jakie spotkały Egipt i Sodomę. Głównym grzechem Sodomy jest to, że "Tamci nie przyjęli przybyszów nieznanych". Również wspomniany wcześniej Ezechiel mówi o "braku wsparcia dla biednego i nieszczęśliwego". Także Jezus wymienia Sodomę i robi to w kontekście zestawienia jej z niegościnnymi miastami izraelskimi, w których nie przyjęto uczniów.
        Wszelkie pisma żydowskie i wczesnochrześcijańskie wskazują niegościnność jako grzech, za który Bóg ukarał Sodomę i Gomorę. Tak to tłumaczyli wszyscy pisarze w pierwszych wiekach, jak św. Jan Chryzostom, św. Ambroży, czy Orygenes). Dopiero w połowie VIII wieku po raz pierwszy zaczęto łączyć Sodomę z grzechami seksualnymi. Św. Bonifacy "sodomią" określał np. seks małżonków, który nie prowadził do prokreacji, czy grzech polegający na uwodzeniu zakonnic. W późniejszym okresie termin "sodomia" zaczął dotyczyć zoofilii i tak jest potocznie rozumiany do dziś. Spójrz sobie do słownika PWN, znajdziesz tam wyłącznie odniesienie do zoofilii.
  • Bodo Altmann
    11.03.2019 13:56
    Czy z tych około 100 tysięcy protestantów w Polsce aby 10 ciu o tym wie co tam napisał jeden z (6 tysięcy) Baptystów w Polsce. Artykuł śmiechu warty. 350 dni nagonki na inne wyznania a teraz wielka miłość do niekatolików bo znaleziono nowego wroga - pana Trzaskowskiego.
    • Nie kłam o 350 dniach
      11.03.2019 15:08
      dniach nagonki na inne wyznania. Od kiedy to zresztą obrońcą "opium dla ludu" jesteś ? Przecież to utrudnia i spowalnia marsz ku świetlanej przyszłości.
  • marek
    11.03.2019 14:01
    Brawo bracia protestanci.
  • WS
    11.03.2019 18:57
    to tylko baptyści wielkie halo
  • szymon
    12.03.2019 05:44
    Jest rozdział kościoła od państwa, musi być też rozdział LGBT od państwa! Lobbyści sprzecznych z naturą człowieka zachowań seksualnych domagają się, aby państwo to wspierało?! Jakim prawem każdy Polak ma wykładać pieniądze na homoseksualistów?
  • Gość
    12.03.2019 07:36
    Ale którzy przwódcy? Tylko o baptystach wspomniano.
  • Ptyś
    12.03.2019 10:49
    Protestanci zawstydzili biskupów Warszawskich, którzy umieli tylko o konstytucji, ustawach, zamiast zajac jasne, duszpasterskie stanowisko jak na duszpasterzy przystało.
  • Gość
    12.03.2019 12:11
    Kościoły protestanckie mają przywódców?
  • ojciec
    12.03.2019 23:49
    W imieniu katolików świeckich - dziękujemy!
  • Margola
    16.03.2019 17:59
    Dziękuję za wsparcie. Mama 5 dzieci.
Dyskusja zakończona.