SZANOWNA REDAKCJO,MYSLE,ZE NALEZA SIE SPROSTOWANIA W WASZEJ NOTC DOT. KANDYDATOW NA URZAD PREZYDENTA NIEMIEC. OTOZ W KOSCIOLACH PROTESTANCKICH NIEM JAKO TAKIEGO SAKRAMENTU KAPLANSTWA A WIEC I TAKZE NIE MOZE BYC MOWY O KSIEZACH LUB BISKUPACH - GDYZ TAKIMI NIE SA. NALEZALOBY RACZEJ WSPOMNIEC O DUCHOWNYCH SPRAWUJACYCH FUNKCJE PASTOROW I BISKUPOW. Z POWAZANIEM
Już słyszę jazgot środowisk wyznawców tolerancji, gdyby jakiś biskup katolicki w Polsce ubiegał się o urząd wojewody, a proboszcz o urząd wójta lub burmistrza.
Dlaczego od pewnego czasu nie pisze się, nie mówi się: pastor, pop, tylko wszyscy są księża. Nie są to nazwy obraźliwe,kiedyś normalnie używane, w dodatku jakaś różnica chyba jest.
Wyjaśniam: księżą ewangeliccy i prawosławni w Polsce chcą, żeby ich tytułować per ksiądz, a nie pastor czy pop. Grzeczność wymaga, by się d o tego dostosować.
Dokładnie, nie możemy zapominać, że "księża" protestanccy nie mają swięceń, są więc takimi "księżmi" jak u nas świeccy. Stąd mówimy pastorzy a nie księża. Pozdrawiam
Panie Prezydencie" - to też byście się dostosowali?
Pozdrawiam