• wawa
    30.07.2013 10:36
    Po wczorajszej wypowiedzi papieża o homoseksualistach jakakolwiek ich krytyka będzie niemożliwa. Lobby homoseksualne dostało wspaniały prezent. I nic nie da tłumaczenie, że co innego orientacja, a co innego czyn homoseksualny. W świat poszedł jednoznaczny przekaz: papież za integracją tzw. gejów (wystarczy przeczytać nagłówki gazet i portali). W pojęciu integracja mieści się też przyzwolenie na związki i małżeństwa.
    Homoseksualiści brak zgody na małżeństwa jednopłciowe uważają za dyskryminację.
    • goscimira
      30.07.2013 12:03
      wawa albo ja źle zrozumiałam tekst, lub ciebie albo piszesz o swoich marzeniach.
      No i od kiedy integracja to przyzwolenie?
      Ja pod słowem integracja rozumiem umiejętność współżycia ludzi różnych kultur, poglądów, czy też ludzi zdrowych z niepełnosprawnymi. Integracja to wspólne poszanowanie,w tym wiary również. Nie można braku zgody małżeństw jednopłciowych nazwać dyskryminacją bo coś takiego nie istnieje, to SF zdemoralizowanych ludzi. Prawdziwi homoseksualiści potrafią się integrować. Potrafią też żyć jak każdy niehomoseksualny człowiek, wiedzą ,ze wszystko ma swoje granice. Ta cała "walka" to wymysł zdemoralizowanych i patologicznych osób, które pożądają jedynie władzy. Ja mogę szanować i szanuję prawdziwych homoseksualistów, którzy są zwyczajnymi ludźmi, a nie oszołomami. Ludźmi, którzy są ponad tym całym bagnem zwanym gender.
      Lobby homo zawsze będę mówić NIE!
  • wawa
    30.07.2013 15:09
    Do gościmira

    Niestety, ale to Pan(i) myśli życzeniowo. Integracja, niedyskryminowanie homoseksualistów to pojęcia, które w przestrzeni medialnej są jednoznacznie definiowane jako nadanie im takich samych praw jak małżeństwom (łącznie z adopcją). Możemy się z tym nie zgadzać, ale w takim świecie żyjemy.
    Wypowiedź papieża o osobach z dewiacją seksualną w tonie afirmatywnym wprowadza zamieszanie i będzie miało poważne skutki.
    Papież nie widzi problemu z orientacją homoseksulną wśród księży. Zatrzymuje na ważnym stanowisku prałata Ricca.
    Dlaczego więc odsunięto biskupa Paetza, a ostatnio potępiono kardynała Briana ze Szkocji. Przecież nie nam osądzać. Oni też szukają Boga.
Dyskusja zakończona.