Czyli stan chrześcijan się poprawił rozumiem? Nie dalej niż chyba rok temu pisaliście, że co (o ile dobrze pamiętam) 3 albo 5 minut ginie chrześcijanin. Dziś że jednak co 11? Oczywiście nie zmienia to faktu, że ta liczba przeraża i zasmuca. Z drugiej jednak strony co minutę rodzi się aż 260 osób na świecie!
Tylko czy do gnuśnych, zmanierowanych i zdemoralizowanych Brytyjczyków coś dotrze. Większość z nich to nowi wyznawcy bogini gender i nie wiele ich obchodzi wiara przodków. Chyba, że jest ona z czasów przedchrześcijańskich. Zresztą mają alternatywę i to nie za progiem, lecz w swoim domu - islam. Tylko co oni wtedy zrobią ze swoimi kapłankami?????
Choćby ktoś życie oddał za Chrystusa a nie był złączonym z Kościołem, nie może być zbawiony jak naucza Kościół. Mt 7:21 "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie." http://tradycja-2007.blog.onet.pl/
Mt 7:21 "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."
http://tradycja-2007.blog.onet.pl/