wole, by wyniesiono ja na oltarze, wyrazaja ludzie innych wierzen i "kosciolow": powinien byc to dostateczny powod, by zadnego procesu nie wszczynac. Juz abstrahujac od faktu, ze jakie znaczenie moze miec dla pogan katolicka beatyfikacja. Chore.
To zakrawa na jakieś kpiny. Protestanci odrzucający kult świętych wcinają się, kto ma być katolickim świętym? Już sam ten fakt stawia pod znakiem zapytania cały pomysł w takim "wynoszeniem na ołtarze". Z resztą za życia nieboszczki sposób nagłaśniania jej działalności oraz kręgi, które jej przyklaskiwały dają do myślenia. Należy poczekać ze sto, dwieście lat, jak jest to sprawa boża a nie polityczna to się sama obroni.
Zachęcam do zapoznania się z myślą Chiary Lubich ( http://www.mwydawnictwo.pl/p/563/charyzmat-jedno%C5%9Bci ), a dopiero później do wygłaszania takich ocen.
To zakrawa na jakieś kpiny. Protestanci odrzucający kult świętych wcinają się, kto ma być katolickim świętym? Już sam ten fakt stawia pod znakiem zapytania cały pomysł w takim "wynoszeniem na ołtarze". Z resztą za życia nieboszczki sposób nagłaśniania jej działalności oraz kręgi, które jej przyklaskiwały dają do myślenia. Należy poczekać ze sto, dwieście lat, jak jest to sprawa boża a nie polityczna to się sama obroni.
Pozdrawiam :-)