• qq
    27.12.2018 17:27
    Taka zachęta traci swoją moc w kontekście odmowy azylu dla Asii Bibi. Bez przykładu nie ma sensu. Zagrożenie weryfikuje takie postawy. Słowa są bardzo tanie, a papier przyjmie wszystko. W sytuacji zagrożenia Watykan przyjął bezpieczną postawę, gdy chodzi o jego spokój, ale zachęca świat/ innych do przyjmowania zagrożenia. Coś mi tu pachnie hipokryzją.
    • podaj nick
      28.12.2018 09:04
      jeśli to prawda to może ze strachu o działanie odwetowe na państwo watykańskie, dużo osób sugeruje się treścią III tajemnicy fatimskiej oczekując tego typu wydarzeń, co wzmaga strachliwość w konsekwencji; ale można się spotkać z innym tłumaczeniem tej przepowiedni nie sugerującym żadnych kataklizmów: "Ojciec Święty szedł przez wielkie miasto ... na poły drżący, chwiejnym krokiem, udręczony bólem i cierpieniem, szedł modląc się za dusze martwych ludzi, których ciała napotkał na swojej drodze". można to również odczytać, że chory na Parkinsona papież modlił się za dusze ludzi martwych duchowo, "których ciała napotykał po drodze", wtedy też nie trzeba umierać ze strachu przed czymkolwiek co by miało wywołać przepowiednie rozumianą dosłownie
Dyskusja zakończona.