Myślę, ze dialog z islamem trzeba prowadzić z podniesionym czołem. Na pewno. Można być delikatnym, ale bez przesady. Mamy się zgadzać na to, że za przejście na chrześcijaństwo ma grozić śmierć? Trzeba im jasno powiedzieć, ze pozwalając chrześcijanom żyć nie robią żadnej łaski. A za zabijanie niewinnych trafią do piekła.
"Mniemasz, że żyjesz, a umarłym jesteś" Ap 3:1
http://tradycja-2007.blog.onet.pl/