• barbara966
    30.07.2011 10:02
    To bardzo szlachetny gest, że polscy dostojnicy parlamentarni ujmują się za prześladowanymi z powodu wiary w Iranie. Czy można od nich oczekiwać podobnej odwagi w sprawie wyznawania Boga w Trójcy Jedynego w Arabii Saudyjskiej? A może Pan dr. Korczyński zawiezie do Arabii Saudyjskiej kilka egzemplarzy Biblii na potrzeby tamtejszych chrzescijan?
  • Rafaello
    30.07.2011 22:44
    Youcef Nadarkhani - został aresztowany za to, że sprzeciwił się decyzji władzy, która nakazała czytać koran wszystkim dzieciom w przedszkolu, również tym z chrześcijańskich rodzin. Został skazany na śmierć za odejście od Islamu i za głoszenie Ewangelii.

    Youcefie Nadarkhani! Szczęśliwy jesteś, bo poznałeś miłość Jezusa. W dobrych zawodach wystąpiłeś, wiary ustrzegłeś. Na ostatek odłożono dla Ciebie wieniec sprawiedliwości. Niech Wszechmogący Bóg da Ci siły w przeciwnościach. Niech obdarzy Cię łaską i pokojem, pomimo utrapień jakich teraz doznajesz. Amen. Jesteśmy z Tobą.
  • Ambasada Iranu
    10.08.2011 12:14
    Odpowiedź na opublikowane wiadomości, dotyczące spotkania Ambasadora Iranu z Przewodniczącym Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Prześladowaniom
    i Dyskryminacji Chrześcijan na Świecie

    Ambasada Islamskiej Republiki Iranu w Warszawie, składając wyrazy szacunku Panu Janowi Filipowi Libickiemu, Posłowi na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i osobom towarzyszącym mu na spotkaniu, oraz korzystając z prawnej możliwości udzielenia odpowiedzi na opublikowane na temat Ambasady informacje, pragnie poruszyć kilka zagadnień związanych z wiadomościami na temat spotkania ww. osób z Panem Samadem Alim Lakizadeh, Ambasadorem Islamskiej Republiki Iranu w Warszawie, które odbyło się w dniu 29 lipca 2011 r. Jednocześnie Ambasada oczekuje, że portale internetowe, które zamieściły tę zawierającą nieprecyzyjne informacje wiadomość, w celu spełnienia obowiązku uczciwego i rzetelnego informowania, opublikują na tej samej stronie treść niniejszej odpowiedzi.

    1. Z przykrością stwierdzamy, że opublikowane wiadomości zawierają jedynie bardzo krótką wzmiankę, dotyczącą wypowiedzi Ambasadora na temat sytuacji mniejszości religijnych w Islamskiej Republice Iranu. Wyjaśnienia Ambasadora, wskazujące na istnienie wolności religijnej i pokojowej koegzystencji wyznawców wszystkich religi objawionych, a przede wszystkim występowanie „pozytywnej dyskryminacji” na korzyść przedstawicieli chrześcijan i żydów w parlamencie Iranu, spowodowały zaskoczenie oraz uznanie gości.
    2. Na spotkaniu wspomniano, że podział władz jest w Iranie ściśle przestrzegany, a prezydent nie ma prawa ingerować w sprawy władzy sądowniczej. W związku z powyższym, stanowisko Posła Libickiego, dotyczące wysłania pisma w tej sprawie budzi zdziwienie. Ambasador nie udzielił żadnej obietnicy, dotyczącej wręczenia pisemnego wniosku prezydentowi, zapewnił natomiast o przekazaniu Teheranowi ustnego sprawozdania z odbytego spotkania. Podkreśla się, że zgodnie z zasadami demokracji i prawem obowiązującym w Islamskiej Republice Iranu, przedstawiciel państwa stojący na czele władzy wykonawczej nie ma prawa i możliwości ingerować w sprawy władzy sądowniczej.
    3. Niestety osoby, które odwiedziły Ambasadę w celu wyrażenia swojego sprzeciwu, nie posiadały informacji na temat przestępstwa, popełnionego przez skazanego oraz powodów wydania wyroku w jego sprawie. Poseł Libicki dowiedziawszy się, że skazany złamał prawo obowiązujące w Iranie, podkreślił konieczność przestrzegania prawa przez wszystkich ludzi we wszystkich państwach.
    4. Naturalnym jest, że wypowiadanie się na temat uwolnienia skazanego więźnia nie leży w gestii Ambasadora, jednak zapewnił on o dobrej woli osób, zajmujących się jego sprawą oraz ich rzetelności w prowadzeniu śledztwa, dotyczącego przestępstw.
    5. Ambasador, przestrzegając przed możliwymi próbami niewłaściwego wykorzystywania wzniosłych wartości ludzkich, zwłaszcza w czasie nadchodzących wyborów, sprzeciwił się brakowi zainteresowania walczących w obronie praw człowieka rodzinami 17 tysięcy ofiar terroryzmu oraz 4 tysiącami ofiar zwalczania narkotyków w Iranie, i wyraził nadzieję, że nie tylko chrześcijanie, lecz także wszyscy ludzie, bez względu na religię, rasę i kolor skóry będą mogli cieszyć się wsparciem.
Dyskusja zakończona.