Nazwijmy rzecz po imieniu. Jan Paweł II nie tyle gorzej rozumiał prawosławie, co lepiej znał Rosję. I nie miał co do niej złudzeń, jakie żywią wobec tego kraju zakompleksieni potęgą Rosji Niemcy.
Mam nadzieję,że współpraca Watykanu z Patriarchatem Moskiewskim nie będzie dla Polski i całego Kościoła tak szkodliwa jak wspólpraca kanclerzy Niemiec z władzami Rosji.