To nie pech to wszystko stać się musi zanim nadejdzie koniec.W apokalipsie jest mowa o wielkim ucisku.Nas też on niebawem dosięgnie(pisząc nas mam na myśli nasze społeczeństwo,naszą kulturę europejską),bo kiedy się u nas zacznie nie mam pojęcia.Nie będę zaskoczona gdy to spotka mnie osobiście.Myślę o prześladowanych i modlę się za nich.