Bolą strasznie takie informacje. Pozostaje modlitwa i wiara, że dom Ojca stoi dla tych ludzi otworem. Zastanawiam się jak chrześcijańska(nie tylko katolicka) byłaby Polska, gdyby wyznawanie Chrystusa groziło śmiercią...
A świat patrzy i patrzy i mało co konkretnego robi, aby ratować (małych) chrześcijan. Dom Ojca to będzie potem. Przedtem muszą (?) przejść piekło na ziemi. I jak tu nie stracić wiary?
Stracić wiarę? Nie rozumiem. Bo dzieje się zło? Bo "świat" nic nie robi? A któż to jest "świat"? Czy nie MY wszyscy? Co robimy MY: Ty, ja... ? Czy pierwszą reakcją nie jest "ja to bym takiego na najbliższej gałęzi.."? No właśnie, czy nie myślimy tak samo: oko za oko?
Szkoda mi zarówno tych dzieci jak i tych, którzy im takie ogromne krzywdy wyrządzają - w zaślepieniu, że robią to w Imię Boga. Jednak jak napisał powyżej Barf: nam pozostaje wiara i modlitwa - za tych konkretnych muzułmanów też, a może przede wszystkim - bo od wymierzania sprawiedliwości jest Bóg.
Asia Bibi jest przetrzymywana w straszliwych warunkach. Żaden UE polityk tym się nie zaiteresował, aby choć powołać komisję międzynarodową, który by zbadała sprawę. Coraz bardziej ateistyczna UE traci wrażliwość na człowieka.
Dokladnie tak jak kidys "chrzescijanie" podczas wypraw krzyzowych / krucjat nawracali na swoja wiare ... Belki w swoim oku nie widza, a zdzblo w cudzym boli ... Hipokryzja czarnych nie zna granic ! Jak Bog Kubie, tak teraz Kuba Bogu sie odwdziecza ... nic nowego !
Zastanawiam się jak chrześcijańska(nie tylko katolicka) byłaby Polska, gdyby wyznawanie Chrystusa groziło śmiercią...
Czy pierwszą reakcją nie jest "ja to bym takiego na najbliższej gałęzi.."? No właśnie, czy nie myślimy tak samo: oko za oko?
Szkoda mi zarówno tych dzieci jak i tych, którzy im takie ogromne krzywdy wyrządzają - w zaślepieniu, że robią to w Imię Boga. Jednak jak napisał powyżej Barf: nam pozostaje wiara i modlitwa - za tych konkretnych muzułmanów też, a może przede wszystkim - bo od wymierzania sprawiedliwości jest Bóg.