I dlatego, ze tak przesladuja chrzescijan ich liczba bedzie wzrastac. Im wieksze przesladowania, tym wieksza liczba wyznawcow Chrystusa, chociaz w glebokim ukryciu.
Niech im ktoś szybko wytłumaczy, wiara chrześcijańska nie jest im do niczego potrzebna. Bóg kocha wszystkich i jak się jest dobrym muzułmaninem, to wszystko jest git. Zresztą jak wszyscy przejdą na katolicyzm to nie będzie z kim ekumenizmu uprawiać, a szkoda bo się piękna inicjatywa zmarnuje.
nirs - katolicyzm, nie dazy do jednego wyznania - katolicyzmu. Uprawiac to sobie mozesz marchewke w ogrodku, ekumenizmu sie nie uprawia, a ekumenizm, to nic innego jak wspolna droga, bez koniecznosci zmieniania religii. To wspolna modlitwa tych, ktorzy wierza, BEZ WZGLEDU NA WYZNANIE. I juz ci tlumacze: Im wiara chrzescijanska nie jest potrzebna gdyz wlasnie oni chca jednej religii ISLAMU i to tylko w jednej postaci, zapominaja, ze islam tez jest podzielony. Co rozumiesz przez slowo "dobry muzulmanin"? Czy czlowieka wierzacego, zyjacego w zodzie z innymi innowiercami, ktoremu nie przeszkadzaja, koscioly, mowiacego o swojej wierze bez dynamitu, czy tego ktory idzie do swojego raju zabierajac po drodze setki istnien, nie tylko innowiercow. Tak, Bog kocha wszystkich. Tylko, nie wszyscy kochaja Boga, nawet gdy jak twierdza dla niego zabijaja. Nie po to dal, zycie by jakis ekstermista-terrorysta mordowal przywlaszczajac sobie Jego imie.
Jak widze twoj swiat jest bardzo malutki : chalupa, robota i knajpa z piwem po robocie. Dlatego szkoda czasu na twoje popiwowe madrosci. Idz dalej sie bawic.
Po prostu ta wiara jest prawdziwa a Prawda zawsze się obroni.
Bóg kocha wszystkich i jak się jest dobrym muzułmaninem, to wszystko jest git.
Zresztą jak wszyscy przejdą na katolicyzm to nie będzie z kim ekumenizmu uprawiać, a szkoda bo się piękna inicjatywa zmarnuje.
I juz ci tlumacze: Im wiara chrzescijanska nie jest potrzebna gdyz wlasnie oni chca jednej religii ISLAMU i to tylko w jednej postaci, zapominaja, ze islam tez jest podzielony.
Co rozumiesz przez slowo "dobry muzulmanin"? Czy czlowieka wierzacego, zyjacego w zodzie z innymi innowiercami, ktoremu nie przeszkadzaja, koscioly, mowiacego o swojej wierze bez dynamitu, czy tego ktory idzie do swojego raju zabierajac po drodze setki istnien, nie tylko innowiercow.
Tak, Bog kocha wszystkich. Tylko, nie wszyscy kochaja Boga, nawet gdy jak twierdza dla niego zabijaja.
Nie po to dal, zycie by jakis ekstermista-terrorysta mordowal przywlaszczajac sobie Jego imie.
Dlatego szkoda czasu na twoje popiwowe madrosci. Idz dalej sie bawic.