Fanatyzm i zaslepienie hinduistow przypomina mi czasy XVI/XVII wiecznej Rzczypospolitej,w ktorej napuszczeni przez jezuitow katolicy podpalali zbory ewangeliczne. Walka z reformacja w Polsce zakonczyla sie oplakanym dla kraju upadkiem i rozbiorami. Obecnie katolicy nie podpalaja juz kosciolow,ale wielu ewangelicznych chrzecijan w Polsce to doskonali szklarze,bo wybijanie okien w kosciolach "innowiercow" to w opinii wielu Polakow -taki patriotyczny gest.
Dobry pomysł. Można chociażby wysłać e-maile protestacyjne - ja tak zrobiłem po przeczytaniu wiadomości o zaliczeniu przez US Army Kościoła Katolickiego w poczet organizacji ekstremistycznych:
"Witam serdecznie
Przeczytałem w prasie internetowej taką oto informację: http://gosc.pl/doc/1516175.US-Army-katolicy-jak-AlKaida
Cenię sobie rolę USA w utrzymywanie ładu światowego, cenię umiłowanie idei wolnościowych bliskie obywatelom tego kraju, jednak jest mi przykro, że ja – jako katolik zostałem zrównany w amerykańskiej doktrynie wojennej z potencjalnym terrorystą. Chciałbym tylko zauważyć, że jeżeli prześledzimy historie religii - tym KK – to porównując męczeństwo w religii muzułmańskiej i katolickiej, mamy dwie zupełnie inne jego koncepcje: w islamie męczennik to jest ten, co sam ginąc – zabija innych, w katolicyzmie (i ogólnie w chrześcijaństwie) – to ten, który zabijany jest przez innych.
Następna kwestia to zasady jakimi kieruje się KK w stosunku do innych kultur i religii zawarta w deklaracjach Soboru Watykańskiego II: deklaracja Nostra aetate o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich stwierdza, że "Kościół katolicki nic nie odrzuca z tego, co w religiach owych prawdziwe jest i święte. Ze szczerym szacunkiem odnosi się do owych sposobów działania i życia, do owych nakazów i doktryn, które chociaż w wielu wypadkach różnią się od zasad przez niego wyznawanych i głoszonych, nierzadko jednak odbijają promień owej Prawdy, która oświeca wszystkich ludzi" . Czy powyższe idee zawarte w niniejszym dokumencie są wyznawane przez członków organizacji terrorystycznych, z którymi w walce przewodzi USA i w których bierze udział armia Polska?
ma ktoś pomysł jak to zrobić sensownie?
pewnie trzeba by też prewencyjnie "zadziałać" w ambasadzie Arabii Saudyjskiej - tam chcą zburzyć wszystkie kościoły...
"Witam serdecznie
Przeczytałem w prasie internetowej taką oto informację:
http://gosc.pl/doc/1516175.US-Army-katolicy-jak-AlKaida
Cenię sobie rolę USA w utrzymywanie ładu światowego, cenię umiłowanie idei wolnościowych bliskie obywatelom tego kraju,
jednak jest mi przykro, że ja – jako katolik zostałem zrównany w amerykańskiej doktrynie wojennej z potencjalnym terrorystą.
Chciałbym tylko zauważyć, że jeżeli prześledzimy historie religii - tym KK – to porównując męczeństwo w religii muzułmańskiej i katolickiej, mamy dwie zupełnie inne jego koncepcje: w islamie męczennik to jest ten, co sam ginąc – zabija innych, w katolicyzmie (i ogólnie w chrześcijaństwie) – to ten, który zabijany jest przez innych.
Następna kwestia to zasady jakimi kieruje się KK w stosunku do innych kultur i religii zawarta w deklaracjach Soboru Watykańskiego II: deklaracja Nostra aetate o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich stwierdza, że "Kościół katolicki nic nie odrzuca z tego, co w religiach owych prawdziwe jest i święte. Ze szczerym szacunkiem odnosi się do owych sposobów działania i życia, do owych nakazów i doktryn, które chociaż w wielu wypadkach różnią się od zasad przez niego wyznawanych i głoszonych, nierzadko jednak odbijają promień owej Prawdy, która oświeca wszystkich ludzi" . Czy powyższe idee zawarte w niniejszym dokumencie są wyznawane przez członków organizacji terrorystycznych, z którymi w walce przewodzi USA i w których bierze udział armia Polska?
Z wyrazami szacunku."