Wolność sumienia i wyznania to szaleństwo. Szaleństwem jest należeć do posoborowego "Kościoła" kłamców i fałszywych nauczycieli, którzy ciągną za sobą ludzi do piekła, każda bowiem organizacja religijna, która nie ostrzega przed możliwością wiecznego potępienia i wiecznym trwaniu katuszy piekielnych a także nie walczy z piekłem, do piekła prowadzi, bo najwięcej w piekle jest tych, co nie dowierzają, że jest piekło.
A im co się stało? Zgłupieli? No nie podniecajmy się tak. Zaczekajmy, może niedługo dowiemy się co UE ma na myśli mówiąc "religia". Bo może chrześcijaństwo nie zmieścić się w unijnej definicji "religii".
Ogórek kiszony też przez długie lata był produktem zepsutym. Nie wiem czy go już uwolnili od tej hańby, ale faktem jest, że w biedronce, lidlu i kauflandzie ogórków kiszonych się nie kupi. Są tylko konserwowe.
Bóg ma tyle wspólnego z tymi odniesieniami do religii i wolności religijnej co św.Jan Kanty z kanciarzami. Ładnie kalafiorze, że napisałeś o tej "hańbie" ogórka , rozbawiłeś mnie setnie ...
no popa , a ja myślał że wolność to wolność , a tu ni z tego ni z owego jest jeszcze inna wolność (religijna) a może przyznacć wszystkim klauzule wolności religijnej - to tak ładnie brzmi .
Może i Europie jest podobno wolność religijna, niestety nie ma jej w naszym kraju. Dyskwalifikowanie tych ludzi, którzy mają inne zdanie na temat Kościoła w Polsce, dyskryminowanie dzieci, które nie chodzą na religię, zmuszanie- straszeniem, młodzieży, która nie chce religi na maturze, zmuszanie do zwierania małżeństw i cywilnych i kościelnych, rozwiedzione małżeństwo, nie ma prawa wejścia do Kościoła, ksiądz nie znajdzie się np. na pogrzebie. Każda rozmowa na temat wiary z nauczycielem religii( księdzem też) kończy się słowami: będziesz się smolił w piekle( sic!), spróbuj coś powiedzieć, że nie zgadzasz się z wypowiedziami księży, zaraz zostajesz potępiony w czasie kazań. Wspomnij, o pedofili, zdzierstwie wśród kapłanów, momentalnie zostaniesz wyklęty do dziesiątego pokolenia. Wolność religijna w Europie, może tak, ale NIE MA JEJ w POLSCE !!!
Tadeusz ale bzdury piszesz... tylko się uśmiać... od kiedy to rozwiedziony nie może wejść do Kościoła, jest taki napis na drzwiach czy co? :))i pozostale argumenty też bzdurne, uśmialam się setnie ... Pozdrawiam...
Zaczekajmy, może niedługo dowiemy się co UE ma na myśli mówiąc "religia". Bo może chrześcijaństwo nie zmieścić się w unijnej definicji "religii".
Ogórek kiszony też przez długie lata był produktem zepsutym. Nie wiem czy go już uwolnili od tej hańby, ale faktem jest, że w biedronce, lidlu i kauflandzie ogórków kiszonych się nie kupi. Są tylko konserwowe.