Część z nich to starcy, którzy nagle się dowiedzieli, że ich całe życie i wiara to generalnie - psu na budę. Dobrze im tak, niech wiedzą, że kto podniesie rękę na ekumenizm, temu ta ręka będzie odcięta.
W historii Kosciola rzymskiego ekumenizm jest sprawa dosc nowa,wczesniej Kosciol nie tolerowal zadnych form "herezji" i do problemu podchodzil w sposob wyjatkowo brutalny.Wystaczy wspomniec historie albigensow,waldensow,katarow czy hugenotow.Zadaniem katolickich krucjat nie byly rozmowy,ale brutalne wyeliminowanie konkurencji.
Dobrze im tak, niech wiedzą, że kto podniesie rękę na ekumenizm, temu ta ręka będzie odcięta.
Mało śmieszne...