• Patrzący inaczej
    23.10.2014 11:34
    Jezus mówi: "Patrzcie jak moje ciało (kościół) jest podzielone... biczowane cały czas".
    Nawet Święta Wielkanocy przyczyniają się do tego, że Chrystus dwa razy przeżywa tą samą agonię (prawosławni-katolicy). Powinniśmy modlić się o jedność kościoła, tak by nastała jedna owczarnia i jeden pasterz!!! Bo wszyscy wyznajemy wiarę w tego samego Boga, problem zaś leży w naszej pokorze, w ugięciu kolan przed Bogiem i poddaniu się jego woli. "Kto się wywyższa będzie poniżony, a kto się poniża będzie wywyższony!". Biada zaś tym, którzy ten podział sztucznie utrzymują i dzielą chrześcijan!!!
    Dobra nowina jest jednak taka, że wkrótce te podziały znikną, gdyż nastąpi wylanie Ducha Świętego na wszystkie narody i ponowne przyjście Chrystusa w chwale i wszyscy poznają, że On jest Bogiem i nikt nie będzie mógł powiedzieć, że Boga nie ma!!!
    Poczytajcie "Prawdziwe życie w Bogu" a poznacie swojego Boga - Tatę, który nas napomina i ostrzega, bo nas niesamowicie kocha!!!
  • wer
    24.10.2014 12:22
    Tak, tworzenie czy utrzymywanie sztucznych podziałów chrześcijan to otwieranie ran Zbawiciela.

    Problemu wbrew pozorom nie stanowi tu jednak pasterz. Jeden pasterz jest - to JEZUS CHRYSTUS. Problem tkwi w mnogości stad owieczek, których przywódcy robią wszystko, by się nie zjednoczyć w jedno stado, bo przecież autorytet i zapędy imperialistyczne (zarówno wschodu i zachodu) ucierpią :( I nad tym trzeba ubolewać.
Dyskusja zakończona.