Zwierzchnicy Cerkwi prawosławnej z wielu krajów przybyli w piątek do Sofii, by pożegnać najstarszego duchowego przewodnika ze swego grona - patriarchę Maksyma, który zmarł we wtorek w wieku 98 lat. Stał on na czele bułgarskiej Cerkwi przez ponad 41 lat.
Piątek ogłoszono w Bułgarii dniem żałoby narodowej. Odwołano posiedzenie parlamentu, a większość deputowanych uczestniczyła w mszy żałobnej, koncelebrowanej przez patriarchę ekumenicznego Konstantynopolu Bartłomieja.
Na uroczystości w katedrze Aleksandra Newskiego w Sofii przybyli m.in. prezydent Rosen Plewnelijew i były szef państwa Georgi Pyrwanow, szefowa parlamentu Cecka Caczewa, lider opozycyjnej lewicy Sergej Staniszew oraz główny mufti Mustafa Alisz Hadzi. Obecni byli także zwierzchnicy autokefalicznych Kościołów prawosławnych z Rumunii, Serbii, Albanii, Jerozolimy, Gruzji, Grecji, Czech i Słowacji, Cypru oraz Polski.
Komentowana jest nieobecność patriarchy moskiewskiego i całej Rusi Cyryla. Według bułgarskich ekspertów do spraw wyznaniowych jej przyczyną jest napięcie w relacjach Cyryla z patriarchą konstantynopolskim Bartłomiejem.
Dziesiątki tysięcy Bułgarów żegnały patriarchę Maksyma przez dwa dni. Według ludzi, którzy stali godzinami w kolejce do trumny, główną zasługą zmarłego było obrona prawosławia przed ateistyczną władzą komunistyczną w latach 70. i 80. oraz zachowanie jedności Cerkwi w ostatnich 20 latach. Eksperci wskazują z kolei, że na ocenę sprawowania urzędu przez Maksyma dopiero przyjdzie czas, gdyż okres, w którym kierował Cerkwią, był długi, niekiedy kontrowersyjny i wymaga głębokiej analizy.
Od śmierci Maksyma rozpoczyna się w bułgarskiej Cerkwi trudna walka o sukcesję. Największym problemem jest agenturalna przeszłość większości członków Świętego Synodu. W styczniu br. komisja badająca archiwa komunistycznych służb bezpieczeństwa ujawniła, że 11 z 15 członków synodu było agentami bezpieki. Do wyjątków należeli sam Maksym oraz metropolici: Gawrił, Amwrosij i Nikołaj.
Jednak według bułgarskiego prawa kanonicznego metropolita płowdiwski Nikołaj nie może zostać wybrany, gdyż nie skończył jeszcze wymaganych 50 lat. Z kolei metropolita dorostolski Amwrosij stał na czele diecezji mniej niż 5 lat, co również wyklucza go z grona kandydatów.
Dzień po pogrzebie Maksyma Święty Synod ma wybrać tymczasowego zwierzchnika. Jego głównym zadaniem będzie przygotowanie cerkiewno-narodowego soboru, którzy wybierze nowego patriarchę. Ma to nastąpić najpóźniej za cztery miesiące.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.