Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan

Nawet głuchym przywraca słuch i niemym mowę (Mk 7, 37)

HOMILIA

Zmartwychwstanie. Pole zasłane suchymi kośćmi ludzkimi należy do najbardziej przejmujących obrazów zawartych w księgach Biblii. Prorok Ezechiel kreśli ten obraz na obczyźnie, w czasie niewoli, gdy Izraelczykom wydawało się, że nastąpił koniec ich życia. Święte miasto Jerozolima zniszczone, świątynia zburzona, lud Boży uprowadzony do niewoli. Nie ma miejsca na modlitwę i złożenie ofiary. Wydawało się, że grzechy Izraela obróciły wniwecz Obietnice Boże. Nie ma nadziei na przyszłość.
Prorok przejmuje te myśli współziomków. Były to również i jego myśli. Ale ręka Pana wyprowadza Ezechiela z zapatrzenia w historycznie tragiczną sytuację Izraela. W Duchu prorok zostaje wyprowadzony z beznadziejnej sytuacji. Bóg przemawia do niego, mówi, że tak jest rzeczywiście.

Sytuacja Izraela jest sytuacją ludzi dawno i niesławnie zmarłych, których suche kości poniewierają się po polu, ponieważ nikt nie uznał ich za godnych pogrzebu. Czy może Izraelicie przydarzyć się coś gorszego? A jednak nie oznacza to ostatecznego odrzucenia. Na rozkaz Boży, przekazany słowami i czynami proroka, suche kości przyoblekają się w ciało. Odrzuceni i umarli stają się żywymi. Izrael nie może mówić, że zginął. Bóg wyprowadzi swój naród z grobu i wprowadzi do Ziemi Świętej. Fragment Księgi proroka Ezechiela zawarty w 37,1-14 jest jednym z piętnastu fragmentów z ksiąg Starego Testamentu, które są czytane podczas wieczerni rozpoczynającej Liturgię Eucharystyczną rano w dzień Wielkiej Soboty. Ten obraz pola z suchymi kośćmi jest więc starotestamentową zapowiedzią zmartwychwstania Jezusa.

Może warto tu dodać, że na Liturgii tej czytany jest 28 rozdział Ewangelii Mateusza. Ten rozdział opowiada nie tylko o zmartwychwstaniu Jezusa ale i o reakcji wrogów zmartwychwstania: Powiedzcie, że uczniowie Jego w nocy przyszli i ukradli Go (Mt 28,13). Opowiada też o skutkach zmartwychwstania Jezusa: Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody.

Tak więc w świetle tradycji liturgicznej Kościoła prawosławnego pole pełne suchych kości ludzkich jest opisem dotyczącym nie tylko Izraela czasów proroka Ezechiela, nie tylko ukrzyżowanego i złożonego do grobu Jezusa, ale również nas, a przede wszystkim każdego człowieka, który znalazł się, „oceniając ludzkimi kategoriami myślenia", w sytuacji całkowicie beznadziejnej, w sytuacji absolutnej zguby. Słowo Boże jest słowem jasnym i wszechmocnym. Słowo to ustami Ewangelisty Łukasza zwiastuje, że począwszy od Jerozolimy, w imię Jego Pana naszego Jezusa Chrystusa ma być głoszone wszystkim narodom upamiętanie dla odpuszczenia grzechów (Łk 24,47).

To słowo jest skierowane również do nas, ciągle jeszcze podzielonych chrześcijan. Naszą pierwszą czynnością jest, jak w przypadku Ezechiela, płacz nad naszym aktualnym stanem. Ezechiel nie powiedział: to leżą ci, którzy zgrzeszyli. Nie oddzielił się od suchych kości. On się z nimi utożsamił. W przeniesieniu na naszą sytuację oznacza to, że nie możemy być zadowoleni z aktualnej sytuacji chrześcijaństwa. Może dlatego tak trudno osiągnąć zjednoczenie wyznawców Chrystusa, że zbyt mało płaczemy, a zbyt często jesteśmy z siebie zadowoleni, osobiście i kościelnie.

Jednocześnie jednak powinniśmy ufać Bogu. On jest wszechmocny. On może odpuścić grzechy i darować jedność. Ewangelista Łukasz po cytowanych wyżej słowach dodaje: wy jesteście świadkami tego, tzn. zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Zmartwychwstały daje nam moc z wysokości. Czy jednak jest tak, że ani utrapienie, ani ucisk, ani prześladowanie, ani głód, ani nagość, ani niebezpieczeństwo, ani miecz nie oddziela nas od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym? Prośmy Pana naszego Jezusa Chrystusa, by dał nam jak Ezechielowi zdolność ujrzenia faktycznej sytuacji chrześcijaństwa. By dał nam zdolność odczucia bólu naszych podziałów. Jeśli ten ból odczujemy prawdziwie, to poznamy również wielkość miłości Bożej. W Nim, który nas umiłował, poznamy, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce, ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym (Rz 8,38-39).

Abp Jeremiasz, Prezes Polskiej Rady Ekumenicznej

Modlitwa powszechna (przyczynna)
«« | « | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |