• Gość
    01.08.2018 16:01
    Tekst raczej słaby, a konkluzja na poziomie "Maruca classic". W Polsce, gdzie od prawie 30 lat kościół i społeczeństwo dzielone jest brutalnie przez fanatycznego redemptorystę trudno chyba wychwalać "rzymsko-polsko-katolicką" jedność (ta fikcja już od dawna nie istnieje). Jeszcze bardziej załamuje to, że Macura chyba pisze w portalu katowickim, a więc jakby Śląskim. A na Śląsku, odkąd poskromiono fanatyzm jezuitów i Habsburgów w wieku XVIII, dwa wyznania chrześcijańskie (luterańskie i katolickie) żyły w dość dużej harmonii. Różnica wyznań i przynależności narodowej nie była przeszkodą w budowaniu pokojowego współistnienia, które zburzył dopiero polski nacjonalizm wieku XX i nieszczęścia nazizmu.
    • gośćKA
      01.08.2018 19:35
      Fanatyzm , wszelki, rodzi złe emocje , tutaj widać to wyrażnie : "gość" daje upust swej "śląskiej pysze" oraz niechęci do osób / Autor i "redemptorysta" / i Państwa Polskiego / dobrze było , kiedy go nie było /. Tekst red. Macury jest b. pożyteczny : zwraca uwagę na temat ważny, mało obecny w świadomosci ogólnej.
      • Gość
        12.08.2018 18:08
        Artykuł pomija jak "Włączenie tych ziem w kościelna orbitę Moskwy nastąpiło pod koniec XVII wieku" czyli zaprzedanie Ukrainy w jarzmo carskiego reżimu przez Chmielnickiego w 1654 r.
  • Gość
    03.08.2018 08:49
    Widzę, że Pan/Pani nie do końca poradził/a sobie intelektualnie z moim komentarzem, dlatego chętnie służę wyjaśnieniem. Sytuacja prawosławia na Ukrainie i walka o władzę polityczną w kościołach prawosławnych między Moskwą, Kijowem a Konstantynopolem potwierdzają jedynie, jakie wielkie zagrożenia niesie ze sobą wiązanie kościoła z władzą państwową. Niestety, opis tego problemu prowadzi p. Macurę jedynie do wygłoszenia propolskiego peanu w imię hasła: naród z kościołem, kościół z narodem, przy czym w jego wyobraźni naród=państwo. Nie rozumiem, co Pan/Pani ma na myśli pisząc o mojej rzekomej "śląskiej pysze". Wyraziłem jedynie żal, że p. Macura z ulicy Wita Stwosza w Katowicach kompletnie wypiera pozytywną tradycję śląskiego praktycznego ekumenizmu istniejącego tu od ponad 200 lat i uprawia polityczno-religijną propagandę bardziej kojarzącą się z mediami redemtorystów czy Jasną Górą.
Dyskusja zakończona.