• przybyszka
    01.11.2011 07:51
    przez przypadek kiedys jadąc ta okolica Lipki weszłam na teren tego koscioła - proboszcz a teraz biskup pojawił sie spocony, zmeczony ...pielęgnacja ogrodu przukościelnego, usmiechniety gościnnie zapraszający do obejrzenia koscioła, wskazania jak wiele jego parafianom udało się uczynic dla odnowy , restauracji kościoła ... niesamowita ekspresja i taka zwyczajna ludzka postawa
    cenne ...bez nadmuchania i patosu , w zwyczajnej "cywilnej" pracy . podobało mi sie to jak gospodarzy i ludzi zapala ,bo miejsce - otoczenie piekne , kwiaty kawiaty kwiaty i drzewa, krzewy
Dyskusja zakończona.