Zmarł jeden z aresztowanych w Libii chrześcijan oskarżonych o prozelityzm.
45-letni Ezzat Hakim Attalah był egipskim protestantem, ojcem dwójki dzieci. Został zatrzymany 28 lutego wraz z pięcioma innymi wyznawcami Chrystusa w Bengazi pod zarzutem nawracania muzułmanów przez rozpowszechnianie chrześcijańskich materiałów propagandowych. Nie jest jasna przyczyna zgonu, choć egipskie ministerstwo spraw zagranicznych podało, że Attalah cierpiał na cukrzycę i niewydolność serca, stąd śmierć miała mieć przyczyny naturalne.
W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
W tym roku Wielkanoc wypada u nich pięć tygodni później, niż u katolików.
Jednym z tego powodów są postępowe reformy wprowadzane w tej wspólnocie kościelnej.