w ciągu kilku dni zginęło 2000 chrześcijan i choć cały świat o tym wie nie ma ani jednego kraju, nawet w którym mieszka wielu chrześcijan, który mógłby pomóc tym ludziom. Beznadzieja!
To jest właśnie współczesny świat. Jak ginie 10-12 satyryków ,trochę z własnej winy, to organizuje się ogromne Marsze poparcia. Jak ginie 2 tyś chrześcijan w Afryce od tych samych morderców,to jest wiadomość na 2-3 stronę. Co się z nami stało?
Nawet jak samo boko haram zostanie rozbite - w jego miejsce wejdą tzw umiarkowani islamiści, którzy już nie oddadzą niczego Chrześcijanom.