Sugeruje jakoby na Ukrainie, na której terenie przecież toczy się wojna, miało miejsce dojść w wyniku tejże do śmierci prawosławnego metropolity, a jak się później okazuje on "tylko" zmarł (w sposób naturalny): "W wieku niespełna 66 lat zmarł w Kijowie po długiej i ciężkiej chorobie 24 lutego metropolita kijowski i całej Ukrainy Metody (Kudriakow) - zwierzchnik Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (UAKP)."
No cóż... mnie to nie dziwi... w końcu wiele dzienników tak manipuluje...
ja też miałem takie pierwsze skojarzenie, że śmierć nastąpiła w wyniku wojny, ale trzeba zawsze otworzyć i przeczytać, a nie tylko wnioskować z tytułu. Za to w tekście błędnie napisano, że kościół prawosławny, któremu przewodził, jest najmniejszy na Ukrainie. Gdy się zerknie choćby do anglojęzycznej Wikipedii, to się można dowiedzieć, że w podzielonym ukraińskim prawosławiu są jeszcze mniejsze, a ten jest trzeci od góry pod względem liczebności.
Jaka manipulacja? Ano taka, że słowo "śmierć" to pojęcie ogólne i nie często oznacza, że ktoś umarł w sposób naturalny. To raz. Dwa, że to co widać na stronie głównej to wyłącznie, cytując:
"Ukraina: Śmierć prawosławnego metropolity
Był zwierzchnikiem Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego."
A więc, co? Ano to, że ktoś czytając po nagłówkach stronę główną i wiedząc, że na Ukrainie źle się dzieje, może wysnuć wniosek, że ten prawosławny metropolita poniósł śmierć w wyniku działań wojennych i np. jacy to Rosjanie źli, a biedni ukraińcy.
Jak sam Pan (?) twierdzi, Pan również został wprowadzony w błąd patrząc na sam nagłówek. Owszem, można kliknąć weń i przejść do głównej treści, gdzie pada słowa "zmarł", ale nie każdy to robi. Jednym słowem tytuł to manipulacja. Nie oddaje w sposób jasny to, co stanowi samą treść.
Właśnie, to bardzo rozczarowujące, że Gość przyjmuje tabloidowe konwencje... Tytuł gra na ludzkiej ciekawości, manipuluje, by uzyskać "klik" na informację. Czy naprawdę Gość nie może być ostoją dobrego dziennikarstwa?
Tytuł - manipulacja.
Sugeruje jakoby na Ukrainie, na której terenie przecież toczy się wojna, miało miejsce dojść w wyniku tejże do śmierci prawosławnego metropolity, a jak się później okazuje on "tylko" zmarł (w sposób naturalny): "W wieku niespełna 66 lat zmarł w Kijowie po długiej i ciężkiej chorobie 24 lutego metropolita kijowski i całej Ukrainy Metody (Kudriakow) - zwierzchnik Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (UAKP)."
No cóż... mnie to nie dziwi... w końcu wiele dzienników tak manipuluje...
"Ukraina: Śmierć prawosławnego metropolity
Był zwierzchnikiem Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego."
A więc, co? Ano to, że ktoś czytając po nagłówkach stronę główną i wiedząc, że na Ukrainie źle się dzieje, może wysnuć wniosek, że ten prawosławny metropolita poniósł śmierć w wyniku działań wojennych i np. jacy to Rosjanie źli, a biedni ukraińcy.
Jak sam Pan (?) twierdzi, Pan również został wprowadzony w błąd patrząc na sam nagłówek. Owszem, można kliknąć weń i przejść do głównej treści, gdzie pada słowa "zmarł", ale nie każdy to robi. Jednym słowem tytuł to manipulacja. Nie oddaje w sposób jasny to, co stanowi samą treść.