Czterem obcokrajowcom, aresztowanym w Libii w związku z zakazaną tam chrześcijańską działalnością misyjną, postawiono dodatkowy zarzut szpiegostwa - poinformowała w poniedziałek agencja AP, powołując się na libijskie władze policyjne.
Obywatel USA pochodzenia szwedzkiego oraz obywatele Korei Południowej, RPA i Egiptu zostali zatrzymani w ubiegłym tygodniu w Bengazi we wschodniej Libii. Skonfiskowano także dziesiątki tysięcy egzemplarzy posiadanej przez nich literatury na temat chrześcijaństwa.
Nadzorujący sprawę lokalny szef policji Abdel-Salam el-Bargati powiedział, że przedstawicielom ambasad umożliwiono dostęp do aresztowanych, ale ci odmówili kontaktu z jakimkolwiek dyplomatą - czym wzbudzili dodatkowe podejrzenia. Ambasada USA w Libii odmówiła komentarza na ten temat.
W rozmowie z agencją AP zatrzymany Egipcjanin Szerif Ramsis potwierdził, iż udał się do Libii w celu szerzenia chrześcijaństwa. Nie był jednak świadomy, że zarzucono mu również szpiegostwo.
W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
2 maja w stolicy Zimbabwe, Harare, odbyły się święcenia diakonisy Angelic Molen.
W tym roku Wielkanoc wypada u nich pięć tygodni później, niż u katolików.
Jednym z tego powodów są postępowe reformy wprowadzane w tej wspólnocie kościelnej.