W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
2 maja w stolicy Zimbabwe, Harare, odbyły się święcenia diakonisy Angelic Molen.
W tym roku Wielkanoc wypada u nich pięć tygodni później, niż u katolików.
Jednym z tego powodów są postępowe reformy wprowadzane w tej wspólnocie kościelnej.
Każdy kto śledzi życie kościelne w naszym kraju, w pytaniu pytania, z łatwością odkryje drugie dno, którym jest pytanie o współpracę ze służbami 'ancien regime`u'. Cóż, takich pytań można niestety stawiać bardzo wiele, nie tylko w odniesieniu do hierarchów niekatolickich. Należy nawet je stawiać. Trzeba jedynie unikać stawiania ich dla publicznego piętnowania, bądź wzbudzania sensacji, a niekiedy, mówiąc oględnie, niechęci międzywyznaniowych.
Szczególnie warto pamiętać o słowach Papieża Benedykta XVI wypowiedzianych w Warszawie, które pozwolę sobie zacytować: "Trzeba unikać aroganckiej pozy sędziów minionych pokoleń, które żyły w innych czasach i w innych okolicznościach. Potrzeba pokornej szczerości, by nie negować grzechów przeszłości, ale też nie rzucać lekkomyślnie oskarżeń bez rzeczywistych dowodów, nie biorąc pod uwagę różnych ówczesnych uwarunkowań. Ponadto wyznaniu grzechu — confessio peccati, aby użyć określenia św. Augustyna, winno zawsze towarzyszyć też confessio laudis — wyznanie chwały." Pozdrawiam serdecznie.
"Nowa władza rosyjska, reżim który widzimy, ich przedstawicieli w ekranie telewizora chętnie pokazuje się w towarzystwie patriarchów, kamery pokazują ich jak kłaniają się ikonom i pala świeczki przed nimi. Cóż możemy sobie myśleć o pułkowniku KGB który teraz żegna się krzyżem przed ikoną Matki Boskiej Kazańskiej? Może się nawrócił, to tajemnica jego sumienia, ale fakty są takie, że Cerkiew dalej jest fragmentem moskiewskiego aparatu państwowego. Nie ma urzędu Oberprokuratora Świętego Synodu jak przed 1917 rokiem, ale wystarczy, ze wielu biskupów ma jakiś związek z KGB, jak to opublikował ojciec Gleb Jakunin na początku lat 90."
"Obawiam się że polscy Biskupi przystając na prace nad redakcją tego orędzia zupełnie nieświadomie stali się instrumentem rosyjskiej gry dyplomatycznej. A zapewne przystąpili do tych prac z myślą o słowach Chrystusa: "Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci na nią kamień". Tylko, że ta ewangeliczna pokora niestety jest rozumiana przez Rosjan jako słabość i okazja do zdobycia nowego pola ustępstw."
Rosjanie umieją grać na wielu instrumentach."
Źródło:
http://niepoprawni.pl/blog/474/rosyjska-gra-polska-ewangeliczna-pokora
Zdecydowanie za wcześnie na takie gesty.