W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
W tym roku Wielkanoc wypada u nich pięć tygodni później, niż u katolików.
Jednym z tego powodów są postępowe reformy wprowadzane w tej wspólnocie kościelnej.
"Rosjanie są narodem podzielonym na swoim historycznym terytorium, i mają prawo zjednoczyć się ponownie w jednym tworze państwowym. Prawo to jest ogólnie uznaną normą polityki międzynarodowej – dodał Czaplin."
Rozumiem, że (pop) Czaplin nie miałby nic przeciwko, by każde miejsce w Rosji gdzie mieszkają Polacy, uznać za terytorum Polski (by Polacy byli zjednocznie w jednym tworze państwowym).
"Według duchownego, Rosja w najlepszych okresach swych dziejów występowała w obronie ludzi, których życie i wolność były zagrożone, w obronie „osób bliskich nam pod względem wiary i ducha, chcących żyć nie pod władzą zewnętrzną, której ludzie ci sobie nie wybierali, ale zachowywać swą wolność światopoglądową i cywilizacyjną”."
To prawie tak jak z Polakami, my też zawsze "Za wolność waszą i naszą". Prawie, a to dla tego, że my, Polacy, nie tylko "w najlepszych okresach swych dziejów".
Dobry wieczór.
I ja pozwolę sobie na 3 grosze w sprawie.
Rzeczywiście wybrzmiewa w wypowiedzi ks.Czaplina gra polityczna. Ale jak dobry rzemieślnik.w tym cieśla. nie odrzuca ,nawet najmniejszej a przydatnej do swojego dzieła
np. deski czy listwy. tak i my ,moim zdaniem
nie marnujmy okazji do przyjęcia a nuż ,słusznej krytyki.
Bo przecież wcale nie musiał się wypowiedzieć - mógł przecież leniuchować-.
i nie uczynić nic. A tak z łaską Bożą uczynił co uczynił. Teraz w spokoju kto ma uszy do słuchania niechaj słucha.
Fakt - po przybyciu rosjan życie zagrożone nie było (na tamtym świecie nie ma śmierci...) a i wolność nie była zagrożona, bo była tylko marzeniem...
Naród tak gnębiony przez swoich że w wariacie Hitlerze widział wyzwoliciela...
Facet jest Rosjaninem i jako taki zważa wyłącznie na rosyjską rację stanu.
Przypominam, że Cerkiew, w przeciwieństwie do Kościoła Rzymskiego, nie jest powszechna (katolicka) i cała jej działalność koncentruje się wokół lokalnych, partykularnych kwestii. Przecież nie nawołuje do przemocy, mówi wyraźnie, że ma nadzieję, że nie dojdzie do eskalacji działań zbrojnych... A że sposobem na to ma być uległość Ukraińców? No chyba nikt nie oczekuje od Rosjanina, żeby nawoływał do uległości swoich rodaków...
Przytoczone słowa warto mieć w całości pod ręką w razie rozmów z braćmi odłączonymi. Ilustrują one ogrom pracy duszpasterskiej wykonanej przez prawosławie na tamtejszej glebie duchowej.
a) o głupocie dyskutantów
b) o tzw. sponsoringu dyskusji, której celem jest rozmydlanie obrazu.
protejerej. Byłoby od razu jasne.
Nikt lepiej by tego nie ujął. Nikt też się nie odciął od tych słów.
Są tu, szczerze wypowiedziane, wszystkie odcienie tego, co utrudnia dialog z ortodoksami rosyjskimi.
Ciarki po plecach chodzą na myśl o możliwych interpretacjach...
Módlmy się zatem o pokój dla Ukrainy, ale módlmy się również o nawrócenie Rosji.
Pamiętajmy, że Matka Boża przyszła, by "żądać poświeja Rosji [swemu] Niepokalanemu Sercu". Nie chodziło tu chyba o jednorazowy akt, ale o wciąż, do skutku ponawianą, upartą modlitwę. Bieżmy więc różańce, ofiarowujny Komunie święte i "szturmujmy" Niebo naszymi modlitwami. Właśnie teraz.
Nie można służyć dwóm Panom!
Jak można zniewalać narody w imię rzekomej troski o własnych obywateli, skoro ci obywatele są także zniewoleni?! - to jakaś paranoja!
http://zmianynaziemi.pl/wideo/sensacyjna-rozmowa-telefoniczna-nie-snajperzy-janukowycza-strzelali-ludzi-w-kijowie?page=3