W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
W tym roku Wielkanoc wypada u nich pięć tygodni później, niż u katolików.
Jednym z tego powodów są postępowe reformy wprowadzane w tej wspólnocie kościelnej.
Dziwią mnie negatywne komentarze. Wszystkie Kościoły chrześcijańskie - czy to katolickie, czy protestanckie (w tym anglikańskie) czy też prawosławne są równe w oczach Bożych i tak samo wartościowe. Kościół jest jeden, a poszczególne Kościoły, które wymieniłem, są jego częściami.
Chrystus jest ten sam, sakramenty inaczej rozumiane - ale nadal sakramenty. Zbawienie nie mierzy się "ilością".
PS. Nauczanie Leona XIII o nieważności święceń anglikańskich jest już nieaktualne.
Dyskusje ekumeniczne po Soborze Watykańskim II wszystko już wyjaśniły w tej - i nie tylko - kwestii.
Pozdrawiam!!!
Pan Jezus (J 13, 34-35) wzajemną mieċ będziecie.”miłośċ, żeście uczniami moimi, jeśli poznają"Po tym
Idąc Twoim tokiem rozumowania ja, oliana, mogę sobie założyć swój własny Kościół Chrześcijański Reformowany Oliany, z własnym nauczaniem, własnym kanonem Pisma Św., własnymi sakramentami w stylu wolnym i ogłoszę się tegoż kościoła biskupką. Wg Twojej filozofii ten Kościół będzie równoprawny w oczach Bożych z KRK - bo jest chrześcijański (sam to piszesz). Przecież to absurd.
Dla katolika wiążącą moc ma Magisterium Koscioła, a nie jakieś tam dyskusje ekumeniczne, na które się powołujesz, a które nie mają mocy zmienić Magisterium.
Skądinąd argument, że Sobór Watykański II jakoby zniósł, poluzował i wyrównał pada zawsze w tego typu dyskusjach, bez powoływania się na konkretne dokumenty soborowe.
"Skądinąd argument, że Sobór Watykański II jakoby zniósł, poluzował i wyrównał pada zawsze w tego typu dyskusjach, bez powoływania się na konkretne dokumenty soborowe. "
No i nie doczeka sie Pani żadnych konkretnych dokumentów, gdyz osobnicy w rodzaju "Chrześcijanina" nie maja o nich zielonego pojecia.
Nie czytali, nie słyszeli, a sa jedynie pod wpływem "akukumenicznych" rozbijaczy Koscioła katolickiego, którzy mówią im tylko to co im pasuje.....
Tak samo jest w sektach. Członkowie nie moga miec zbyt wielkiej wiedzy bo gdyby ja osiągneli przejrzeliby na oczy i w te pędy uciekli.
"Dyskusje ekumeniczne po Soborze Watykańskim II wszystko już wyjaśniły w tej - i nie tylko - kwestii."
Co to za pustosłowie? Co takiego mianowicie te dyskusje wyjasniły?
Czyżby cos sie zmieniło w Nauczaniu Koscioła i teraz jakies tam dyskusje, jakichś tam nikomu nieznanych ludków mogły obalać stwierdzenia papieży?
Nie pisz o sobie "chrześcijanin" tylko napisz wyraźnie "niekatolik"....i przestań opowiadać takie brednie.
Te wszystkie dyskusje sa o kant...stołu rozbić.
++++
Skąd wiesz jak to jest w Jego oczach? Jesteś Bogiem???
Kościół jest jeden, a poszczególne Kościoły, które wymieniłem, są jego częściami.
+++++
Kościół jest jeden - to prawda. Jego częścią jest Kościół Katolicki w Rzymie, Kościół Katolicki w Warszawie, Kościół Katolicki (Koptyjski) w Kairze i Kościół Katolicki w Tblisi (na przykład). Jego częścią NIE SĄ ci, którzy się od jedności odżegnują. Protestantów nic - poza sakramentem chrztu i to też nie zawsze - z Kościołem nie łączy. Poza pozorami.
Chrystus jest ten sam, sakramenty inaczej rozumiane - ale nadal sakramenty.
+++++
Nie. Jest (o ile za bardzo przy nim nie kombinowali) chrzest. Wszystkie inne sakramenty są u protestantów tylko udawane. Brakuje jednego z elementów istotnych (które przekazał Chrystus).
PS. Nauczanie Leona XIII o nieważności święceń anglikańskich jest już nieaktualne.
+++++
Coś zmienili w samym rycie, czy też od jakiegoś momentu (jakiego?!?) nagle stały się ważne?
Dyskusje ekumeniczne po Soborze Watykańskim II wszystko już wyjaśniły w tej - i nie tylko - kwestii.
++++++++
Konkretnie - kto kiedy, jaką wypowiedzią (najlepiej stosowny cytat)?
Pan Jezus (J 13, 34-35) wzajemną mieċ będziecie.”miłośċ, żeście uczniami moimi, jeśli poznają"Po tym
++++
2J1:10 lepiej to wyjaśnia:
10 Jeśli ktoś przychodzi do was
i tej nauki nie przynosi,
nie przyjmujcie go do domu
i nie pozdrawiajcie go,
11 albowiem kto go pozdrawia,
staje się współuczestnikiem jego złych czynów.
Proszę Redakcję GN o ustosunkowanie się do powyższego zarzutu. I proszę nie powoływać się na fakt, iż taki był tekst depeszy KAI, ponieważ redaktor pisma katolickiego ma obowiązek weryfikowania podawanych publicznie informacji.
Skoro więc wszystko jest tak samo ważne i prawdziwe, to gdzie tu prawda, gdzie tu fałsz, skoro nieważne co powie heretyk i nieważne co powie papież, wszystko jest tak samo prawdziwe. Co tam katolicka nauka o moralności małżeńskiej skoro tak samo ważny i Chrystusowy anglikanizm czy inny luteranizm na legalu dopuszczają rozwody.
BTW: Jakież to konkretnie "dyskusje soborowe" sprawiły że nagle katolicka nauka o nieważności święceń anglikańskich jest już nieważna? Potrafisz podać konkretne przykłady takich dyskusji które są wiążące dla katolika i stwierdzają jednoznacznie: tak, anglikanie mają z całą pewnością ważne święcenia kapłańskie tak jak księża katoliccy.
nie, nie wszystkie tzw. "Kościoły" są jednakowo wartościowe. Kościół katolicki i prawosławny owszem, ale denominacje protestanckie to tylko atrapy, bez sakramentów, bez hierarchii, bez pełni słowa Bożego.
A stanowisko Leona XIII obowiązuje oczywiście nadal, jeśli anglikański pseudo-duchowny wraca do Kościoła, udziela mu się ponownie święceń.
++++
napisałbym raczej:
++++
udziela mu się ważnych święceń.
++++
Ale to raczej przejęzyczenie, generalnie się z Panem zgadzam. A jak daleko Luter odjechał nie tylko od Kościoła ale i Nauczania Chrystusa Pana, warto wysłuchać wykładu Księdza Profesora Tadeusza Guza http://www.pch24.pl/tv,prawda-o-ojcu-reformacji,7095
Jak powiedział Jan Paweł II ekumenizm jest nieodwołalny!
A ekumenizm to nie uniatyzm - czyli "powrót" do Rzymu. Im bliżej chrześcijanie są Chrystusa tym bliżej są siebie. Nie papieża, nie Maryi, ale blisko samego Chrystusa, który jako jedyny jest drogą, prawdą i życiem.
I jak mówił jeden z Ojców Kościoła (św. Ireneusz) - "Gdzie Chrystus tam Kościół Katolicki".
Dzisiaj niestety ludzie odwracają tą definicje...