W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
W tym roku Wielkanoc wypada u nich pięć tygodni później, niż u katolików.
Jednym z tego powodów są postępowe reformy wprowadzane w tej wspólnocie kościelnej.
Państwa zachodnie wsparły początkowo marginalną rebelię. Przed rebelią i "wyzwoleniem", był to najbogatszy kraj Afryki północnej, stabilny, szybo się modernizujący, gdzie ekstremiści byli marginesem. O prześladowaniach chrześcijan nie było mowy.
Teraz podobny scenariusz mamy też w Syrii, choć tam doszło tylko do wsparcia rebelii, a do interwencji zbrojnej nie doszło.