O dialogu i jedności z delegatem Biskupa Legnickiego ds. ekumenizmu ks. dr Andrzej Jarosiewiczem rozmawia Jędrzej Rams.
Jędrzej Rams: Czy skuteczność ekumenizmu można mierzyć szansami na rychłe zjednoczenie kościołów chrześcijańskich?
Ks. dr Andrzej Jaroszewicz: Od samego początku zaznaczyć należy, że tu chodzi o solidne traktowanie słów Pana Jezusa o tym, by Jego uczniowie stanowili jedno. Prawdziwych kroków ekumenizmu, które dokonują się nieustannie nie doświadczamy na forum zewnętrznym. Wiele najcenniejszych inicjatyw ekumenicznych dokonuje się wewnątrz człowieka, stąd nie można „mierzyć ekumenizmu” na sposób ilościowy. Ekumenizm jest po Soborze Watykańskim II nieodwracalnym kierunkiem Kościoła, który wymaga modlitewnego zaangażowania, świadectwa, autentycznego umiłowania Ewangelii i niestety cierpliwości.
J.R.: Jan Paweł II nie tylko wielokrotnie spotykał się z przedstawicielami innych religii, ale i działał na różne sposoby. Jak w codziennym dialogu ekumenicznym wykroczyć poza symbole i gesty?
Ks. A. J.: Trzeba tutaj rozróżnić pomiędzy dialogiem międzyreligijnym, a dialogiem ekumenicznym pomiędzy wyznaniami chrześcijańskimi. Mimo, że w potocznym rozumieniu ze sobą utożsamiane, stanowią zupełnie inne pola zaangażowania Kościoła. W dialogu międzyreligijnym chodzi między innymi o to, że niektóre religie mają wspólne wartości. Może nią być np. wiara w jednego Boga. Obrona niezbywalnych praw osoby ludzkiej. W dialogu między wyznaniami chrześcijańskimi chodzi natomiast o odczytywanie tzw. wspólnych podstaw teologicznych ekumenizmu, którymi np. są wiara w Trójcę Świętą, wiara w Jezusa Chrystusa Zbawiciela, wiara w chrzest na odpuszczenie grzechów, troska o przejrzystość świadectwa tych, którzy pielęgnują życie zgodne z Ewangelią.
J.R.: Czy w naszej diecezji są problemy związane z dialogiem ekumenicznym?
Ks. A. J.: Podstawowym takim problemem jest bardzo niska świadomość ekumeniczna wiernych. Dzisiaj już niedopuszczalnym są od strony świadectwa życia chrześcijańskiego wszelkie incydenty ukazujące brak szacunku dla ludzi inaczej wierzących. Nie wolno chrześcijanom innych wyznań ubliżać, ani piętnować inności ich wiary. Taka postawa kompromituje wiarę człowieka, taka postawa jest niegodna ucznia Chrystusa. A właśnie z takimi prymitywnymi problemami wciąż spotykają się duszpasterze, nawet z racji wizyty duszpasterskiej w domach.
J.R.: W naszej diecezji odbywają się modlitwy z udziałem hierarchów różnych wyznań, lecz czy są inne działania w naszej diecezji, które tworzą dialog ekumeniczny?
Ks. A. J.: Na płaszczyźnie diecezjalnej Kościół praktykuje w pierwszym rzędzie ekumenizm duchowy, co jednak nie oznacza, że nie ma konkretnych działań. Przykładem działania jest organizowana przez Caritas akcja Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom. W to właśnie dzieło zaangażowane są także agendy charytatywne Kościoła Prawosławnego i Kościoła Ewangelickoaugsburskiego. Jednak za każdym razem musimy pamiętać, że do podejmowania konkretnych kroków ekumenicznych, które na płaszczyźnie doktrynalnej zbliżałby nasze wyznania, są ustanowione w Kościele odpowiednie podmioty, które zajmują się ekumenizmem naukowym.
Jak każdego roku, w niedzielę 25 stycznia o godz. 17:30 w Katedrze Legnickiej odprawione zostanie nabożeństwo ekumeniczne, na które zaprosiliśmy przedstawicieli Kościołów siostrzanych reprezentowanych na terenie diecezji. Katedra jest w tym wymiarze znakiem wielu inicjatyw, które z racji Tygodnia Modlitw o Jedność chrześcijan będą dokonywały się w diecezji. Najistotniejszym jest pewnego rodzaju imperatyw, by nigdy nie opuścić tego szczególnego czasu w życiu parafii, bez odpowiedniego wydźwięku, który uczyć będzie poszczególne wspólnoty nie tylko konieczności budowania więzi ekumenicznych, ale praktykowania na co dzień prawdziwego ekumenizmu.
«« | « |
1
| » | »»