Kolejne trzy ataki terrorystyczne przeprowadziła radykalna sekta muzułmańska Boko Haram w Nigerii
Zginęło w nich co najmniej siedem osób. Część z nich to wojskowi, którzy mieli zapewnić bezpieczeństwo chrześcijanom na terenach zdominowanych przez muzułmanów. Od stycznia w prowincjach tych prezydent Nigerii wprowadził stan wyjątkowy. Dotychczasowa jego walka z terroryzmem islamskim uważana jest za porażkę. Co prawda policja nigeryjska poinformował o aresztowaniu sprawcy bożonarodzeniowego zamachu na kościół św. Teresy w Madalla, gdzie w wyniku eksplozji bomby zginęło 38 katolików. Jednak dziś partyzantom z Boko Haram udało się go odbić z rąk eskorty policji federalnej.
Klęska służb bezpieczeństwa Nigerii wzbudziła nowe obawy wyznawców Chrystusa przed bezradnością państwa wobec afrykańskich talibów wspieranych przez międzynarodową siatkę Al-Kaidy. Nigeryjskie władze jednak nie poddają się. Dziś poinformowały o aresztowaniu w Maiduguri na północnym wschodzie kraju sześciu przywódców Boko Haram. Podczas akcji żołnierze znaleźli też kilka bomb domowej roboty.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.
W Białymstoku odbył się z tej okazji koncert dzieł muzyki cerkiewnej w wykonaniu stuosobowego chóru.