Nieznany mężczyzna włożył kilogramową sztabkę złota do kosza na ofiary dla Cerkwi prawosławnej w jednym ze sklepów w Brześciu - poinformował w sobotę białoruski portal Telegraf.by.
Ofiarodawca wraz ze sztabką pozostawił certyfikat poświadczający autentyczność kruszcu. Jego wartość wynosi ponad 50 tys. dolarów.
Według ochroniarzy w sklepie spożywczym, gdzie wystawiono kosz na ofiary, darczyńcą był mężczyzna w średnim wieku. Jak pisze Telegraf.by, wcześniej próbował on podobno przekazać złoto stróżowi w cerkwi, ale ten nie przyjął ofiary.
Cerkiew w Brześciu twierdzi, że dar wystarczy na całkowite rozliczenie się z ekipą budującą w mieście nową świątynię.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."