W intencji piłkarzy, szkoleniowców, arbitrów i kibiców biorących udział w mistrzostwach Europy w piłce nożnej w Polsce i na Ukrainie modlili się w środę w katedrze św. Floriana na warszawskiej Pradze duchowni różnych wyznań chrześcijańskich.
"Chcemy prosić o Bożą łaskę dla wszystkich, którzy będą podejmowali rywalizację sportową, dla wszystkich ekip, dla tych wszystkich, którzy są włączeni w przeprowadzenie tego wielkiego sportowego, ale i ludzkiego, kulturalnego wydarzenia. Chcemy prosić Boga, aby to był czas pokoju" - powiedział na początku ekumenicznych nieszporów, prowadzący to nabożeństwo bp pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej Marek Solarczyk.
W modlitwie wzięli udział polscy kapłani Kościołów: rzymskokatolickiego, ewangelicko-metodystycznego, polskokatolickiego, ewangelicko-reformowanego i ewangelicko-augsburskiego. Był też jeden ksiądz z Czech.
W odczytanym przez krajowego duszpasterza sportowców ks. Edwarda Plenia przesłaniu duchownych na Euro 2012 podkreślono, że na Polskę i Ukrainę w najbliższych dniach będzie skierowana uwaga mediów całego świata. "Mistrzostwa Europy niech przyczynią się do budowy zjednoczonej Europy, ukierunkowanej na promowanie godności człowieka, przekraczanie barier dzielących narody, solidarność z narodami dotkniętymi biedą, nędzą i niesprawiedliwością" - napisali duchowni różnych wyznań.
Podkreślili, że Euro 2012 jest wydarzeniem, które angażuje cały kraj i wymaga wysiłku oraz kompromisu ze strony całego społeczeństwa. "Wzywamy wszystkich rodaków do dołożenia wszelkich starań, aby to wydarzenie sportowe było sukcesem i służyło budowaniu cywilizacji miłości" - napisali kapłani. Ocenili też, że mistrzostwa powinny być zwycięstwem sportu jako narzędzia służącego integralnemu rozwojowi człowieka.
Pastor Michał Jabłoński z Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w homilii powiedział, że już wszyscy widzimy znaki towarzyszące zazwyczaj imprezom w rodzaju Euro - gadżety, flagi, plakaty, koszulki i promocje, a niedługo poczujemy podział na tych, którzy są za i przeciw turniejowi oraz zobaczymy postrzeganie świata w kategoriach my-swoi i oni-obcy.
"Możemy postrzegać świat jednowymiarowo, pod kątem rozgrywek Euro, powierzchownie, z tymi łatwymi podziałami, wręcz tabloidowo. Ale jeżeli mamy widzieć świat takim, jaki jest naprawdę, to potrzeba nam innego wymiaru (...). Musimy być w stanie dostrzec w tym świecie - materialnym, komercyjnym, naukowo-technologicznym, politycznym i sportowym - jego głębię" - powiedział ks. Jabłoński.
Zwracał uwagę, że większość wzruszeń, pozytywnych i negatywnych, będziemy przeżywać w tłumie. "Tajemnica Bożej łaski i pokoju znajduje się pośrodku tłumu. (...). Być może po to zgromadziliśmy się na dzisiejszym nabożeństwie, (...) by znaleźć Chrystusa przy naszych rodzinnych stołach, jak również przy stole pańskim w naszych kościołach, by zobaczyć jego miłość w twarzy przyjaciela czy gościa z zagranicy, by usłyszeć jego radość w wesołym śmiechu naszych dzieci czy okrzykach kibiców" - mówił ks. Jabłoński.
Przed modlitwą ks. Pleń powiedział PAP, że nabożeństwo to prośba do Boga, by turniej był piękny, a w świat poszły sygnały, że Polska to bardzo życzliwy kraj. "Będziemy polecać Bogu wszystkie reprezentacje, które tutaj przyjadą, ażeby zaprezentowały kibicom piękną grę. Oczywiście będziemy również modlić się za kibiców, ażeby stanęli na wysokości zadania" - powiedział krajowy duszpasterz sportowców.
Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie rozpoczyna się w piątek - na godz. 16 w Warszawie zaplanowano ceremonię otwarcia, a na godz. 18 - pierwszy mecz, w którym Polska zmierzy się z Grecją. Finał ma odbyć się 1 lipca w Kijowie, a ostatni mecz w Polsce - 28 czerwca w stolicy.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."