Władze miasta Banda Aceh na indonezyjskiej wyspie Sumatra, pod wpływem presji ze strony lokalnych grup islamskich, zamknęły dziewięć kościołów różnych wyznań i sześć buddyjskich świątyń.
Wszystkie znajdują się na terenie prowincji Nanggroe Aceh Darussalam, gdzie obowiązuje prawo szariatu.
„Duchowni są zmuszani do podpisania dokumentu, w którym zobowiązują się do rezygnacji z działalności religijnej w swych kościołach, gdyż nie uzyskali w swoim czasie pozwolenia na budowę. Doszły nas także głosy, że po podpisaniu takiego dokumentu osoby te upokarzano i poniżano” – powiedział Veryanto Sitohang, przewodniczący Porozumienia Zjednoczonej Północy Sumatry.
Jeśli jakaś wspólnota religijna chce zbudować nowe miejsce kultu, ministerialny dekret z 2006 r. nakłada na nią obowiązek posiadania minimum 90 wyznawców i zgody 60 osób innego wyznania. Regulacje obecnych władz są jednak ostrzejsze. Wymaga się od wspólnoty religijnej przynajmniej 150 członków i zgody 120 wyznawców innych religii. „Takie wymagania są dla mniejszości religijnych często trudne do spełnienia, bo 98 proc. miejscowej ludności stanowią muzułmanie” – dodał Sitohang.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."