W Nigerii znowu płoną chrześcijańskie świątynie. Ofensywa armii przeciw muzułmańskim dżihadystom z Boko Haram nie uspokoiła sytuacji.
Ostatni, czerwcowy atak był typowy: uzbrojone grupy integrystów muzułmańskich wtargnęły jednocześnie do czterech dużych wsi w północno-wschodnim stanie Borno. Kościoły, które są tam często większymi, krytymi słomą chatami, podpalono butelkami z benzyną. Zapłonęły też zapasy zboża mieszkańców, bydło zostało zabite bądź uprowadzone. Przewodniczący Episkopatu Nigerii Ignatius Ayau Kaigama nie był w stanie potwierdzić, czy zginęli ludzie, bo w regionie trwa operacja wojskowa przeciw Boko Haram i nie ma żadnej łączności nawet ze stolicą stanu Borno Maiduguri, siedzibą biskupstwa. Kiedy w połowie maja prezydent Nigerii Goodluck Jonathan zadekretował stan wyjątkowy w trzech północnych, podsaharyjskich stanach kraju, nigeryjski episkopat podszedł do tego sceptycznie. To nie pierwszy w ostatnich latach stan wyjątkowy w tym regionie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.
W Białymstoku odbył się z tej okazji koncert dzieł muzyki cerkiewnej w wykonaniu stuosobowego chóru.