Na drodze między Kairem i Aleksandrią zastrzelona została koptyjsko-prawosławna zakonnica.
Samochód, którym siostra wracała do swego klasztoru Mar Girgis Khatatba, został w czasie jazdy ostrzelany. Jak dotąd nie ustalono, kto i dlaczego oddał strzały w jego stronę. Pozostałe cztery osoby, które się w nim znajdowały, w tym dwie współsiostry zamordowanej, odniosły rany.
Dochodzące informacje na ten temat nie są jednoznaczne. Jak zapewnia rzecznik koptyjskiego Kościoła prawosławnego ks. Boulos Halim, nie był to atak terrorystyczny. Podkreśla on, że siostra nie była celem zamachu, lecz jedynie znalazła się w polu ostrzału z dwóch samochodów. Wcześniej miejscowe źródła utrzymywały, że był to zaplanowany atak mający podłoże religijne.
Zdarzenie wzmogło niepokój o bezpieczeństwo mniejszości chrześcijańskiej w Egipcie. Kilka dni temu w Al-Arisz na Półwyspie Synaj zastrzelony został koptyjski ksiądz. Wówczas do zamachu przyznały się egipskie oddziały tzw. Państwa Islamskiego.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."