Abp Gallagher o sytuacji w Iraku.
Również przed barbarzyńskimi działaniami tzw. Państwa Islamskiego chrześcijanie i inne mniejszości czuli się tam obywatelami drugiej kategorii – przypomniał sekretarz ds. relacji Stolicy Apostolskiej z państwami. Abp Paul Gallagher wystąpił na konferencji o ochronie wspólnot religijnych zorganizowanej m.in. przez włoskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Musimy powiedzieć sobie jasno – stwierdził – że dyskryminacyjna ideologia nie zniknie wraz z samym tylko pokonaniem na Bliskim Wschodzie Państwa Islamskiego”. Broń bowiem „nie jest jeszcze gwarancją zwycięstwa”. Aby je osiągnąć, trzeba pokonać diabelską ideologię, stwarzając przeciwny jej sposób myślenia.
Szef papieskiej dyplomacji podkreślił, iż w Iraku odbudowa budynków to sprawa najprostsza. Dużo trudniejsze będzie odbudowanie irackiego społeczeństwa. Trzeba bowiem stworzyć tam takie warunki społeczne, ekonomiczne i polityczne, aby ludzie mieli odwagę wracać i budować podstawy współistnienia. „Chrześcijaństwo jest istotne dla tożsamości Bliskiego Wschodu – zauważył abp Gallagher. – Różnorodność, która go od zawsze charakteryzowała, stanowi jego główny rys i gwarantuje pokojowe współistnienie między ludźmi należącymi do różnych wyznań i grup etnicznych”.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Ciąg dalszy kampanii reżimu prezydenta Daniela Ortegi przeciwko Kościołowi katolickiemu.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.
W Białymstoku odbył się z tej okazji koncert dzieł muzyki cerkiewnej w wykonaniu stuosobowego chóru.