Powrót do domu

Informacja o powołaniu ordynariatów personalnych dla anglikanów pragnących wrócić do Kościoła katolickiego – to najważniejsza wiadomość ekumeniczna ostatnich lat. Do jedności z Kościołem może powrócić ponad 400 tys. anglikanów.

Wielu anglikanów z Wielkiej Brytanii czy USA, którzy pozostają jeszcze we Wspólnocie Anglikańskiej (znajdującej się obecnie na granicy rozpadu, bowiem afrykańscy i azjatyccy biskupi już zerwali jedność z Amerykanami i tworzą w USA własne, tradycyjne struktury) także otwarcie przyznaje, że chętnie powróciłoby do Rzymu, gdyby pozwolono im zachować liturgię (odpowiednio zreformowaną) z Book of Common Prayer (czyli w zasadzie tradycyjny, jeszcze przedtrydencki ryt angielski) i umożliwiono posługę żonatym duchownym (co jest już możliwe, dzięki specjalnym papieskim dyspensom). Takie ostrożne deklaracje składa ponad 50 biskupów, setki księży z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Kanady czy Australii.

Pierwsze próby pojednania

Próby jednoczenia anglikanów z bardziej tradycyjnymi wyznaniami chrześcijańskimi były już podejmowane. Jako pierwsi zdecydowali się na nie amerykańscy prawosławni (dotyczy to patriarchatu antiocheńskiego i moskiewskiego), którzy w latach 60. powołali diecezje i parafie dla byłych wiernych anglikańskich. Sprawowana jest w nich Liturgia św. Tichona, czyli zwyczajna liturgia anglikańska, poprawiona jedynie w kluczowych teologicznie miejscach. Ten pomysł przysporzył prawosławiu amerykańskiemu (a później brytyjskiemu) dziesiątki tysięcy nowych wiernych i kilkuset oddanych kapłanów. Od kilkunastu lat wspólnoty te mają nawet własnych biskupów, którzy czuwają nad ortodoksją prawosławną, ale także nad wiernością tradycjom anglikańskim tych parafii.

Katolicy długo nie decydowali się na pójście w ślady prawosławnych. Zawsze przyjmowano konwertytów (a tych od czasów Johna Henry’ego Newmana czy G. K. Chestertona nie brakowało), ale dopiero w latach 90. zdecydowano się na umożliwienie posługi żonatym duchownym anglikańskim (a także luterańskim), którzy przystępowali do Kościoła katolickiego. Krótko potem powołano też pierwsze parafie, w których sprawowana była lekko zmodyfikowana liturgia z Book of Common Prayer (obecnie działa w Wielkiej Brytanii ich kilkanaście). Mimo tych ograniczeń anglikanie i tak płynęli szerokim nurtem ku katolicyzmowi. Na konwersję zdecydował się m.in. były anglikański biskup Londynu, który po powrocie do jedności z Kościołem katolickim podjął posługę jako zwykły ksiądz.

Tradycyjni anglikanie od dawna prosili jednak Rzym o mocniejszy sygnał otwartości na ich powrót. Prymas Tradycyjnej Wspólnoty Anglikańskiej John Hepworth (były ksiądz katolicki) zabiegał nawet o utworzenie z jego wspólnoty Kościoła unickiego. Na to jednak nie było i nadal nie ma zgody Stolicy Apostolskiej, która od Soboru Watykańskiego II deklaruje, że unityzm jako metoda przywracania jedności przeszedł już do historii. Kilka lat trwało zatem poszukiwanie takiego modelu budowania jedności, który pozwoliłby na zachowanie anglikańskiej specyfiki.

Szeroko otwarte serce

Zapowiedziane przez Kongregację Nauki Wiary powołanie ordynariatów personalnych jest takim właśnie modelem. „Staraliśmy się w sposób jednolity i sprawiedliwy wyjść naprzeciw prośbom o pełną jedność, jakie przedłożyli nam w ostatnich latach byli anglikańscy wierni pochodzący z różnych stron świata. Przez tę propozycję Kościół zamierza odpowiedzieć na słuszne aspiracje tych grup anglikańskich do pełnej i widocznej jedności z Biskupem Rzymu, następcą św. Piotra” – uzasadniał decyzję papieską o powołaniu nowych struktur kościelnych kard. William Levada, prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Ordynariaty personalne mają z jednej strony prowadzić do jedności z Rzymem anglikanów, a z drugiej pozwolić im zachować godną szacunku własną tradycję.

Wprowadzenie tego rozwiązania w życie oznacza prawdziwy ekumenizm, który nie jest tylko apelem o rozmowy, ale dla Kościoła był zawsze wezwaniem do budowania prawdziwej i pełnej jedności chrześcijan, zjednoczonych wokół następcy św. Piotra. Decyzja Benedykta XVI jest ważnym krokiem na tej drodze.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama