Pogarsza się sytuacjach chrześcijan w Algierii. W ostatnich miesiącach zamkniętych tam zostało wiele kościołów, często bez żadnego uzasadnienia.
W tej sprawie interweniowała już oenzetowska Rada Praw Człowieka, domagając się od algierskich władz pełnego poszanowania wolności słowa, sumienia i wyznania.
O wzroście nastrojów antychrześcijańskich świadczy też profanacja chrześcijańskich cmentarzy. W ostatnich tygodniach doszło do dwóch takich wypadków: w Béjaïa oraz w Aïn M'lila. Sprawcy nie zostali ujęci. Przypuszcza się jednak, że są to akty o podłożu islamistycznym.
To pierwszy krok w stronę uznania męczeństwa ofiar zamachów bombowych na świątynie chrześcijańskie.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i ma być zgłoszona apelacja.
Może to stać się podstawą prawną do zakazania działalności prawosławia związanego z Rosją.